Jedna z najdłuższych tradycji w Europie. Przyjeżdżają turyści z całego świata

Najdłuższy włoski karnawał, w Putignano w Apulii, kończy 630 lat. Jego obchody rozpoczęły się w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, czyli 26 grudnia i trwać będą do ostatków, czyli 13 lutego przyszłego roku.

Był rok 1394. Trwały najazdy Saracenów na wybrzeża Apulii, a wśród ludności coraz bardziej szerzył się strach przed grabieżami. Lokalne władze postanowiły ochronić to, co znajdowało się tam najcenniejszego, czyli relikwie patrona pierwszego męczennika - św. Szczepana, przechowywane dotąd w opactwie w Monopoli.

Z tej miejscowości, położonej nad samym morzem, przeniesiono je w głąb lądu, do Putignano. Dokonano tego 26 grudnia, w uroczystość św. Szczepana. Podniosła ceremonia przeniesienia relikwii była według przekazywanej legendy połączeniem sacrum i profanum, bo towarzyszyły jej zabawy, tańce i satyryczne pieśni. W ten sposób narodził się karnawał w tym miasteczku.

Czytaj też: Świąteczny hit we Włoszech. "Ulicą płyną nieprzebrane tłumy"

Tegoroczna edycja karnawału Potignano rozpoczęła się we wtorek 26 grudnia br. rano od obrzędu, który jest prośbą do miejscowego Kościoła o wybaczenie swawolnych zabaw i sztubackich żartów. W czasie jego trwania co roku do włoskich miasteczek w tym rejonie kraju zjeżdżają się turyści z najróżniejszych państw świata, aby móc świętować, wziąć udział w paradach, organizowanych widowiskach i zabawach.

Jednym z kulminacyjnych wydarzeń inauguracji będzie w tym roku pojedynek ośmiu grup komediantów w historycznych strojach, którzy w lokalnym dialekcie stoczą bitwę na najbardziej kąśliwą ironię.

Ten najdłużej trwający karnawał we Włoszech i zarazem jeden z najstarszych w Europie wymieniany jest wśród głównych atrakcji regionu Apulia, przyciągających najwięcej turystów z całego świata.

Czytaj też: Wyjątkowy włoski przysmak. Cena zwala z nóg

Źródło: PAP/Bari Experience