Jedna z największych atrakcji Wrocławia. Gdy powstawała, miała największy dach na świecie

Hala Stulecia została wzniesiona w latach 1911-1913 według projektu niemieckiego architekta Maxa Berga. Powstała między innymi w celu hucznego uczczenia setnej rocznicy odezwy króla Prus Fryderyka Wilhelma III, który wzywał rodaków do powszechnego oporu przeciwko Napoleonowi Bonaparte.

Zobacz też: Te kraje przyciągały Polaków jak magnes. Ceny od 1,1 tys. zł

Postanowiono więc stworzyć wielką wystawę – na wzór wystaw światowych EXPO – która przybliży historię i gospodarczy dorobek Śląska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uroczyste otwarcie hali nastąpiło 20 maja 1913 r. W momencie powstania miała żelbetowy dach o największej rozpiętości na świecie (nakrywająca kopuła centralna ma ok. 67 m średnicy, a maksymalna szerokość wnętrza – ok. 95 m). Zakładano, że będzie mogło z niej korzystać nawet 10 tys. osób jednocześnie.

Dziś Hala Stulecia we Wrocławiu zaprasza turystów do odwiedzin interaktywnej, multimedialnej wystawy przybliżającej losy tego nietypowego miejsca.

Zwiedzanie warto zacząć od Visitor Centre, czyli turystycznej "bramy" do Hali Stulecia. Przygotowując wystawę, wykorzystano różne rozwiązania nowoczesnej technologii.

Dotykowe ekrany i mapy czy filmowe i dźwiękowe nagrania urozmaicają pobyt. Najwięcej emocji dostarczają jednak dwie wirtualne wycieczki opracowane dzięki technologii Virtual Reality. Umożliwiają bliższe poznanie architekta hali, zajrzenie do miejsc niedostępnych na co dzień dla zwiedzających, a nawet symboliczne wzniesienie się ponad halę i podziwianie Wrocławia z lotu ptaka.

Warto zwiedzić nie tylko samą wystawę Visitor Centre, ale także wnętrza Hali Stulecia. Z powodu licznych wydarzeń nie zawsze jest to jednak możliwe, stąd warto upewnić się przed przyjazdem, czy w danym dniu będą dostępne.

Bilet normalny na zwiedzanie wystawy multimedialnej kosztuje 25 zł, a ulgowy dla dzieci, uczniów, studentów, seniorów, osób z niepełnosprawnościami 20 zł. Chcąc zwiedzić zarówno wystawę, jak i samą halę, trzeba zapłacić za bilety odpowiednio o 5 zł więcej.

Zwiedzanie jest możliwe od kwietnia do października, od wtorku do niedzieli, od godz. 10 do godz. 18, a od listopada do marca, od wtorku do niedzieli, od godz. 10: o godz. 17.

Internauci tak komentują odwiedziny w Hali Stulecia: "Cudownie było zobaczyć to miejsce - obiekt światowego dziedzictwa UNESCO. Hala robi wrażenie swoimi monumentalnymi rozmiarami i całą przestrzenią dookoła niej. Przepiękna budowla, która zrobiła na mnie duże wrażenie. Każdy, będąc we Wrocławiu, powinien zobaczyć ten relikt przeszłości, w chwili budowy będący niesamowitym wyczynem architektonicznym";

"Monumentalna. Robi ogromne wrażenie swoimi rozmiarami, rozmachem. Pomimo upływu lat nie sposób przejść obojętnie, chociaż widać miejscami ten ząb czasu. Nie bez przyczyny jest na liście światowego dziedzictwa UNESCO";

"Ciekawe miejsce do zwiedzenia. Akurat udało się kupić bilet zarówno na zwiedzanie, jak i wystawę. W części zwiedzania możemy podziwiać halę. Natomiast w części wystawy mamy możliwość zgłębienia wiedzy o Hali Stulecia - jej historii, wydarzeniach itp. Dodatkowo superopcją jest możliwość wirtualnego zwiedzania za pomocą okularów VR wraz z lektorem".

W pobliżu Hali Stulecia znajduje się wiele innych atrakcji, których nie można przegapić.

Pergola to idealne miejsce do spacerów. Składa się z 750 kolumn pokrytych winoroślami. Nic dziwnego, że kusi fotografów poszukujących ciekawych plenerów. Tłumy turystów przychodzą tutaj także ze względu na pokazy fontanny multimedialnej, które w sezonie letnim odbywają się kilka razy dziennie. Bogaty repertuar, prawie 300 dysz z tryskającą wodą i liczne efekty świetlno-dźwiękowe to coś, co wyróżnia wrocławską atrakcję.

Wielbiciele sztuki powinni udać się do sąsiadującego z Halą Stulecia Pawilonu Czterech Kopuł, czyli jednego z oddziałów Muzeum Narodowego we Wrocławiu, który gromadzi dzieła sztuki współczesnej.

Czytaj także: Tej rzeczy lepiej nie zabierać na greckie wyspy. "Nie bądźcie tak głupi jak ja"

Na miłośników przepięknej roślinności czekają zaś urokliwy Ogród Japoński oraz okazały Park Szczytnicki.

Prawdziwą wisienką na torcie będzie natomiast wizyta we wrocławskim zoo. Najstarszy w Polsce dom dla ponad 10 tys. zwierząt reprezentujących ponad 1,1 tys. gatunków słynie z nowoczesnego afrykarium, gdzie można stanąć oko w oko z rekinem i podziwiać kolorowe ryby przepływające w tunelu nad naszymi głowami. Niezapomniane emocje gwarantowane.