Jedyna taka parada na świecie. Odbywa się raz w roku i gromadzi tysiące ludzi
Taki pochód odbywa się tylko raz do roku. W Krakowie. Został wpisany na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Co roku to niezwykłe wydarzenie gromadzi tysiące turystów oraz mieszkańców Krakowa. Podobno osobę uderzoną buławą Lajkonika czeka szczęście przez cały rok.
Pochód Lajkonika odbywa się raz w roku, w oktawę Bożego Ciała, czyli w tym roku 26 czerwca. Orszak włóczków i Tatarów, prowadzonych przez brodatego jeźdźca na sztucznym koniu, rozpoczyna się po godz. 12:30 na Zwierzyńcu, a kończy między godz. 20 a 22 na Rynku Głównym, gdzie Tatarzyn (jak też określany jest Lajkonik) odbiera "haracz" z rąk prezydenta miasta, wznosi toast za pomyślność mieszkańców i wykonuje finałowy taniec zwany urbem salutare – pokłon miastu.
Lajkonik pozostaje w rodzinie
Przez 35 lat w rolę Lajkonika wcielał się Zbigniew Glonek, a w 2023 r. pałeczkę po nim przejął syn – Mariusz, na co dzień inspektor w Wodociągach Miasta Krakowa.
Zapytany o tegoroczne przygotowania do pochodu odpowiedział, że miał próby, przypominał sobie niektóre kroki, odbył spotkanie z chorążym (postać idąca w orszaku), podczas którego ćwiczył pokłon i bieg za chorągwią. Dla podniesienia formy jeździł też na rowerze. - Nie byłem Lajkonikiem przez 35 lat tak jak tata. On już nie potrzebował treningów, ale ja nie mam tak wyćwiczonych tych rzeczy, nie mam swojego stylu – powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monumentalna atrakcja na wyspie. Nie każdy turysta tu zagląda
Obecnie najtrudniejsze wydaje się mu - jak ocenia - pogodzenie i zrównoważenie wszystkich aktywności w czasie orszaku, np. dobrego tańca z oddaniem wystarczającej liczby "razów" buławą i niepominięciem sklepów, w których czekają na niego kupcy.
- Podejrzewam, że wraz z wiekiem, kiedy nabędę pewnej wprawy w lawirowaniu i w takim subtelnym przechodzeniu od etapu do etapu, ale i postarzeję się, to większym wyzwaniem stanie się dla mnie czas przemarszu w wysokiej temperaturze – dodał Mariusz Glonek.
Jego zdaniem idealna pogoda na orszak to temperatura powietrza do 20 st. C i wiatr. W czwartek w Krakowie słupki rtęci zbliżają się do 30 st. C.
- To oznacza, że będzie ciężko. Będę musiał delikatnie zacząć, bez szaleństw. Trzeba troszeczkę jak maratończyk rozkładać siły – ocenił Glonek. Przypuszcza on jednak, że pochód w deszczu byłby trudniejszy niż w upale, ponieważ jego strój nasiąkłby wodą, a więc byłby cięższy.
Strój Lajkonika
Strój Lajkonika jest wzorowany na projekcie Stanisława Wyspiańskiego z początku XX w. To kolorowy kostium z ozdobami nawiązującymi do kultury Wschodu. Charakterystycznym elementem jest szpiczasta, jasna czapka.
Dla Mariusza Glonka, kiedy przejmował schedę po ojcu, uszyto nowy ubiór. Lajkonik harcuje na koniku, którego stelaż waży ok. 18 kg, a sukmany okrywające konika – ok. 3 kg. Oznacza to, że Tatarzyn dźwiga ponad 20 kg.
Tatarski jeździec lubi kontakt z mieszkańcami i turystami. Tłumy obserwują go w centrum miasta i zdarzają się nawet niegroźne, niezamierzone ataki na konika, wynikające z chęci bliskiego spotkania z nim. - Ludzie bardzo entuzjastycznie reagują na widok Lajkonika – podsumowuje Mariusz Glonek.
Trasa Pochodu Lajkonika
Dokładna trasa i punkty tegorocznego orszaku to: Wodociągi Miasta Krakowa, ulica Senatorska, plac Na Stawach, klasztor Sióstr Norbertanek (tu taniec z chorągwią i spotkanie z przedszkolakami) , ul. Kościuszki, bulwar Rodła (tu spotkanie z flisakami), antykwariat Abecadło (tu udział w obchodach "Świętowania wielkiej wspólnoty literackiej i czytelniczej"), odpoczynek w karczmie Smil’y przy skwerze Konika Zwierzynieckiego, skrzyżowanie z Alejami Trzech Wieszczów, ul. Zwierzyniecka, skrzyżowanie przy Filharmonii Krakowskiej (tu taniec Lajkonika z chorągwią w kole stworzonym przez orszak i widzów), ul. Franciszkańska, Grodzka, Rynek Główny.
Zgodnie z legendą początki tradycji Lajkonika związane są z ocaleniem Krakowa przed najazdem tatarskim, czego mieli dokonać dzielni flisacy wiślani z okolic Zwierzyńca, zwani włóczkami. Według źródeł historycznych harce Lajkonika w asyście orszaku odbywały się z pewnością przynajmniej od połowy XVIII w.
Pochód Lajkonika jest na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Źródło: PAP, Beata Kołodziej