Jedyna taka wyspa w Europie. "Wielkie zaskoczenie"

Oszałamiające klify, soczysta zieleń, wysokie góry i masa malowniczych szlaków. Na dodatek wspaniała pogoda przez cały rok sprzyja kąpielom nawet zimą. Madera to wyspa inna niż wszystkie. Warto się tam wybrać, szczególnie, że dolecimy na nią tanimi liniami. Ja skorzystałam i jedno jest pewne: następnym razem wracam na dłużej.

Madera zachwyca wspaniałym wybrzeżem
Madera zachwyca wspaniałym wybrzeżem
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Iwona Kołczańska

22.05.2023 | aktual.: 22.05.2023 14:06

Gdy na początku marca, wczesnym rankiem wyruszam na lotnisko, żeby polecieć na Maderę, Polska żegna mnie śniegiem. Po pięciu godzinach lotu z Warszawy znajduję się w innym świecie, który rozkochuje w sobie od pierwszych chwil - nie tylko ciepłem i słońcem, ale przede wszystkim niesamowitą ilością zieleni. Wyjątkowa roślinność sprawia, że Madera jest jedyna w swoim rodzaju. Ale to dopiero początek długiej listy zachwytów.

Madera - jedyne takie miejsce w Europie

Niezwykłe klifowe wybrzeże, bujna roślinność, dzięki której wyspa nazywana jest "ogrodem Atlantyku", i przyjemna pogoda przez okrągły rok. Madera to idealne miejsce dla tych, którzy szukają alternatywy dla wakacji nad Morzem Śródziemnym, a swój urlop lubią spędzać aktywnie.

Tutejszy krajobraz nie przypomina innych wyspiarskich zakątków Europy. Soczysta zieleń, egzotyczne kwiaty i górskie krajobrazy to wymarzone warunki do wypoczynku. Charakterystyczne lasy wawrzynowe i lewady (kanały nawadniające) sprawiają, że to miejsce wyjątkowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przygodę z Maderą rozpoczynam wycieczką jeepem. Nasz kierowca i przewodnik w pierwszej kolejności wiezie nas na Pico do Arieiro (1818 m n.p.m.) - trzeci co do wysokości szczyt portugalskiej wyspy. Tylko tutaj, wysoko w górach, pierwszy i ostatni raz podczas całego pobytu wyciągam z plecaka bluzę. Na wybrzeżu pogoda rozpieszcza - jest słonecznie i bardzo ciepło.

Widok z Pico do Arieiro
Widok z Pico do Arieiro © WP

Madera nazywana jest wyspą wiecznej wiosny ze względu na temperatury, których średnia roczna wynosi 19-20 st. C. Latem jest tu średnio 25-26 st., więc nie jest tak upalnie jak w basenie Morza Śródziemnego. Mimo tych danych nie spodziewam się na początku marca wysokich temperatur, tylko raczej typowych dla polskiej wiosny kilkunastu stopni - czasem 12, czasem 18. Madera serwuje jednak 24 stopnie i bezchmurne niebo przez cały mój pobyt. Wielkie zaskoczenie.

Pobyt w chmurach i spacer wzdłuż lewady

Na Pico do Arieiro wyruszamy z samego rana, a i tak na parkingu widać już sporo aut. To jedna z największych atrakcji wyspy, a także początek słynnego szlaku PR1, który prowadzi na Pico Ruivo (1862 m n.p.m.) - najwyższy punkt Madery. Trasa między dwoma szczytami uznawana jest za jedną z najbardziej malowniczych w Europie. Dziennie pokonuje ją średnio tysiąc turystów.

Pico do Arieiro
Pico do Arieiro © WP

My dziś nie mamy czasu na trekking, ale sam pobyt na Pico do Arieiro dostarcza też niezapomnianych wrażeń. Z jednej strony roztacza się piękny widok na ocean. Mamy szczęście, bo widoczność jest doskonała. Na horyzoncie podziwiamy okoliczne wyspy - charakterystyczny archipelag Ilhas Desertas oraz oddaloną o prawie 50 km Porto Santo. Z drugiej strony z kolei mamy typowo górski krajobraz - grupki turystów wyruszają na okoliczne szlaki - można się poczuć jak w Alpach, a nie na portugalskiej wyspie.

Z Pico do Arieiro ruszamy na północno-wschodnie wybrzeże Madery. Droga wiedzie przez soczyście zielone lasy, pełne malowniczych mostów czy punktów widokowych. Po drodze zbaczamy z trasy. Nasz kierowca chce nam pokazać jedną z lewad. - Jest krótka, przejdziecie ją w pół godziny, ale poczujecie ten klimat - zapewnia.

  • Podczas pobytu na Maderze koniecznie trzeba wybrać się na spacer lewadami
  • Podczas pobytu na Maderze koniecznie trzeba wybrać się na spacer lewadami
  • Podczas pobytu na Maderze koniecznie trzeba wybrać się na spacer lewadami
[1/3] Podczas pobytu na Maderze koniecznie trzeba wybrać się na spacer lewadamiŹródło zdjęć: © WP

Trasa z Pico das Pedras do Queimadas ma 2,1 km długości i rozciąga się wzdłuż lewady Caldeirão Verde. Szlak biegnie przez przejściowy obszar leśny, pomiędzy lasami wawrzynowymi a lasem egzotycznym (drzewami sprowadzonymi na wyspę przez człowieka). Po przyjemnej wędrówce wśród zieleni, której towarzyszy nieodłączny szum wody, dochodzimy do Casa de Abrigo das Queimadas, domu z dachem krytym strzechą. W otoczeniu kwitnących kwiatów obiekt wygląda jak scena z bajki.

Madera - niesamowite punkty widokowe

Po poranku pełnym atrakcji czas na lunch w wyjątkowym miejscu. Quinta do Furão to restauracja, która znajduje się na szczycie klifu z obłędnym widokiem na wybrzeże Madery. Obiekt, w którym mieści się także hotel, położony jest na terenie o powierzchni aż pięciu hektarów, z których trzy obsadzone są ekologicznymi winoroślami, warzywami i ziołami. Połączenie soczysto zielonej roślinności z błękitem oceanu i zapierającymi dech klifami to obraz, który zostaje w pamięci na zawsze.

Quinta do Furão
Quinta do Furão© WP

Z Quinta do Furão wyruszamy do Santany, gdzie można zobaczyć charakterystyczne drewniane domki. Zdobią one pocztówki czy magnesy i są prawdziwym symbolem portugalskiej wyspy.

Budowano je z najbardziej dostępnych w regionie materiałów. Specyficzne nachylenie dachów gwarantowało szczelność domu, umożliwiając odprowadzanie wody deszczowej. Malowane były w trzech kolorach - niebieskim, czerwonym i białym. Niewielkie wnętrze posiadało poddasze do przechowywania produktów rolnych oraz parter przeznaczony na część mieszkalną - podzieloną na kuchnię i sypialnię.

Tradycyjne domki w Santanie
Tradycyjne domki w Santanie© WP

Santana jest punktem obowiązkowym dla większości turystów, co szybko daje się odczuć - wokół domków krążą prawdziwe tłumy, więc warto wybrać się tutaj np. z samego rana, gdy jest spokojniej.

Przed nami jeszcze jeden przystanek, który jest wisienką na torcie całodziennej wycieczki. Ponta do Bode to punkt widokowy, który znacznie się różni od tego przy Quinta do Furão, gdzie przeważa soczysty kolor zieleni i błękit oceanu. Przy Ponta do Bode skały mają czerwonawy odcień. Z tego powodu obszar ten jest powszechnie znany jako "Mars na Maderze".

Nasz przewodnik radzi pominąć właściwy punkt widokowy z barierkami i wspiąć się kawałek wyżej. - Stamtąd widok jest najlepszy - zapewnia. Rzeczywiście panorama zapiera dech. Jak nigdzie czuć tu potęgę natury.

Punkt widokowy Ponta do Bode
Punkt widokowy Ponta do Bode© WP

Funchal – bajeczne ogrody, niezwykły targ i pyszne jedzenie

Wracamy do Funchal, stolicy Madery, która znajduje się na południowym wybrzeżu i zachwyca wspaniałym położeniem. Pełna jest pięknych miejsc, na czele z tutejszymi niezwykłymi ogrodami botanicznymi.

Warto wybrać się na niespieszny spacer urokliwymi ulicami Funchal, które pełne są zabytkowych obiektów, romantycznych kafejek i klimatycznych tawern. Jak na stolicę wyspy przystało, nie brakuje i muzeów, także dla fanów piłki nożnej. Mowa o placówce poświęconej Cristiano Ronaldo, który stąd właśnie pochodzi. Punkt obowiązkowy to także wizyta na lokalnym targu pełnym wspaniałych owoców i warzyw.

Ale to wszystko plan na kolejne dni, po całodziennej wyprawie jeepem marzymy już tylko o odpoczynku i pysznym jedzeniu. Plan na wieczór to skosztowanie popularnego na Maderze dania, czyli ryby espady (pałasz czarny), którą podaje się tutaj ze smażonym bananem i sosem z marakui.

Madera zachwyca wspaniałym wybrzeżem
Madera zachwyca wspaniałym wybrzeżem© WP

Madera - jak dojechać i ile to kosztuje?

Na Maderę dolecimy tanimi liniami z Warszawy. Z lotniska Chopina dwa razy w tygodniu do Funchal lata Wizz Air, a bilety rozpoczynają się w maju od 379 zł. Apartament dla dwóch osób znajdziemy od 2 tys. zł na tydzień. W samym Funchal jest drożej - tutaj ceny rozpoczynają się od 3 tys. zł za 7 dni.

Zorganizowane wycieczki z kolei to koszt od 2400 zł za osobę w przypadku tygodniowego pobytu ze śniadaniami. Na wczasy all inclusive trzeba wydać minimum 3800 zł za osobę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (59)