Jerozolima - naukowcy badają wnętrze najważniejszej świątyni chrześcijańskiej
W Bazylice Grobu Świętego, najważniejszej świątynia chrześcijańskiej, uważanej za miejsce złożenia do grobu i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, dokonano odkrycia, na które wierni czekali od dawna. Konserwatorzy pracujący na terenie starego miasta w Jerozolimie odsłonili po kilku wiekach kamienną płytę, na której, według tradycji, w roku 30 lub 33 złożone zostało ciało Chrystusa.
W Bazylice Grobu Świętego, najważniejszej świątyni chrześcijańskiej, uważanej za miejsce złożenia do grobu i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, dokonano odkrycia, na które wierni czekali od dawna. Konserwatorzy pracujący na terenie starego miasta w Jerozolimie odsłonili po kilku wiekach kamienną płytę, na której, według tradycji, w roku 30 lub 33 złożone zostało ciało Chrystusa.
Sanktuarium, licznie odwiedzane przez rzesze pielgrzymów z całego świata, powstało w miejscu, które w czasach Jezusa znajdowało się poza murami Jerozolimy. Na początku I wieku n.e. był to opuszczony, niewielki kamieniołom, zwany Golgotą, w którym dokonywano egzekucji na skazańcach. Na przestrzeni wieków ulegał zniszczeniom przez pożary, trzęsienia ziemi i grabieże. Był także wielokrotnie przebudowywany.
Ostatnie duże prace renowacyjne były przeprowadzone w latach 1808-1810. Zespół naukowców z _ National Technical University of Athens _, pod kierunkiem naukowca Antonia Moropoulou, postanowił po wielu latach ponownie zbadać wnętrze świątyni.
_ Wierni w Bazylice Grobu Świętego, Jerozolima (fot. ChameleonsEye / Shutterstock.com)
_
- Marmurowe płyty zostały zdjęte i byliśmy zaskoczeni tym, co się pod nimi znajdowało. Analiza naukowa zajmie wiele czasu, jednak nareszcie możemy zobaczyć oryginalną skałę, na której, według tradycji, spoczęło ciało Chrystusa – mówi archeolog Fredrik Hiebert, współpracujący z _ National Geographic Society. _
Marmurowa płyta, pochodząca z roku 1555, nie była podnoszona od przebudowy na początku XIX w. Stare przekazy z XVI w. mówią, że wewnątrz kryje się komora grobowa i, ku wielkiemu zadowoleniu badaczy, wszystko jest zgodne z informacjami, do których część historyków miała zastrzeżenia. Obecnie naukowcy, w przeciwieństwie do archeologów, którzy badali to miejsce ponad 200 lat temu, mają możliwość dużo bardziej szczegółowego sprawdzenia powierzchni, uważanej za najbardziej święte w religii chrześcijańskiej. Ich praca pozwoli także lepiej zrozumieć, w jaki sposób ewoluował punkt czci Jezusa od 326 r., czyli od momentu, gdy Helena, matka cesarza rzymskiego Konstantyna, zidentyfikowała to miejsce.
Obecnego prace są z wielkim zainteresowaniem obserwowane przez przedstawicieli kilku wyznań, którzy opiekują się bądź mają możliwość odprawiania nabożeństw w bazylice. Są to duchowni z greckiego Prawosławnego Patriarchatu Jerozolimy, Kościoła Łacińskiego, Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego, Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego i Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego.
- Cieszę się, panuje tu wyjątkowa atmosfera, trudno ukryć radość – komentuje grecki patriarcha Jerozolimy Thephilos III. – Są tu franciszkanie, Ormianie, Grecy, muzułmańscy strażnicy i żydowscy policjanci. Mamy nadzieję i modlimy się, żeby wiadomość okazała się prawdziwa, a niemożliwe stało się możliwe – dodaje duchowny, który rozpoczął w 2015 r. dyskusje nad ponownym zbadaniem Grobu Pańskiego i zaprosił do Jerozolimy naukowców z Aten.
Odkrycie badaczy wzbudziło także wielką sensację wśród pielgrzymów i turystów. Mimo że świątynia jest zamknięta, ustawiają się przed nią tłumy ludzi, którzy pragną zobaczyć, jak wygląda przebieg prac. Według planu, mają się one zakończyć wiosną 2017 r. Projekt pochłonie kilka milionów dolarów, a jednym z głównych darczyńców jest król Jordanii Abdullah II.
wg