Kapsuły Loveland Farm
Na brytyjskiej Loveland Farm jest tak ekologicznie, że dotychczas gościom nie proponowano noclegu. Na szczęście w tym roku udostępniono już domki, a właściwie kapsuły podążające za wytycznymi projektowanych przez Buckminstera Fullera kopuł geodezyjnych
03.07.2012 12:51
.
„Domki” opierają się na zasadzie: minimum budulca, maksimum przestrzeni do wykorzystania. Niektórym przypomną więc namiot, innym centrum handlowe Złote Tarasy w Warszawie. Sęk jednak w tym, że niewielkim kosztem i wysiłkom gościom gospodarstwa udostępniono schronienie z wygodnymi łóżkami.
Loveland Farm w hrabstwie Devon jest „dzieckiem” projektantów Jeffa oraz Kate Griffiów. Bywalcy przyznają, że „farma” bardziej przypomina pole namiotowe i na początku tylko taką funkcję pełniła. Jednak kolejne pokolenia hipisów się starzeją i domagają bieżącej wody i czystej pościeli.
Z pojawieniem się kopuł, wygodniccy także zainteresują się propozycją spędzenia wakacji na łonie natury. Domki zawierają kącik do przyrządzania posiłków, łazienkę z prysznicem oraz szerokie łóżka. Nie brakuje bezprzewodowego Internetu, ale rustykalny klimat zapewniają drewniane podłogi oraz staromodne piecyki.
Administratorzy nadal przyjmują rezerwacje na lato. [Loveland Farm, PFSK, Architizer]
Wydanie internetowe: www.gizmodo.pl