Katedra we Florencji zamknięta dla turystów. Personel trafił na kwarantannę

Słynna katedra we Florencji została zamknięta dla turystów i nie wiadomo, kiedy będzie można znów ją zwiedzać. Powodem jest brak personelu. Większość pracowników trafiła na kwarantannę, zarówno z powodu zakażenia koronawirusem jak i kontaktów z osobami zainfekowanymi.

Monumentalna świątynia, Santa Maria del Fiore przyciąga tłumy zwiedzających niezależnie od pory roku. Jest bogata w arcydzieła, które każdy, kto odwiedzi to włoskie miasto, chce zobaczyć na własne oczy. Przed katedrą zawsze stoi ogromna kolejka.

Wielu turystów wchodzi też na XV- wieczną kopułę, którą zaprojektował Filippo Brunelleschi. Czerwona bryła, sklepienia przykrywającego wschodnią część kościoła, widoczna jest z wielu części miasta.

Czytaj też: 5 miejsc na sylwestra bez tłumów. Nie tylko Zakopane

Niestety póki co turyści nie będą mieli wstępu do tego niezwykłego obiektu.

Od 27 grudnia - poniedziałku po świętach - nie można zwiedzać katedry. Powodem nie są jednak obostrzenia czy limity, a brak pracowników. Większość z nich jest chora na COVID-19 lub przebywa na kwarantannie. Na takowej jest obecnie ok. 2,5 miliona osób we Włoszech.

Z komunikatu katedry wynika, że na razie nie wiadomo, kiedy katedra zostanie otwarta dla odwiedzających.

Do świątyni można wejść tylko na modlitwę i udział w nabożeństwach.

Czytaj też: W różowej kurteczce wyszła w góry. Ratował ją helikopter