LudzieKibic w podróży - co zobaczyć w miastach, w których zagrają Polacy

Kibic w podróży - co zobaczyć w miastach, w których zagrają Polacy

Kibic w podróży - co zobaczyć w miastach, w których zagrają Polacy
Źródło zdjęć: © East News | Maciej Witkowski

Rosnącą popularnością w Polsce cieszy się narodowa reprezentacja piłki nożnej, pod wodzą Adama Nawałki. W ciągu najbliższych dwunastu miesięcy Polacy powalczą o awans do XXI Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2018, jakie odbędą się w Rosji. Mecze eliminacyjne rozegrane zostaną m.in. w Rumunii, Czarnogórze, Danii i Armenii. Podpowiadamy, jak tam dojechać, a także co, poza stadionami, zobaczyć w odwiedzonych miastach.

Rosnącą popularnością w Polsce cieszy się narodowa reprezentacja piłki nożnej, pod wodzą Adama Nawałki. W ciągu najbliższych dwunastu miesięcy Polacy powalczą o awans do XXI Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2018, jakie odbędą się w Rosji. Mecze eliminacyjne rozegrane zostaną m.in. w Rumunii, Czarnogórze, Danii i Armenii. Podpowiadamy, jak tam dojechać, a także co, poza stadionami, zobaczyć w odwiedzonych miastach.

Turystyka sportowa to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi tego przemysłu. Co roku setki kibiców postanawiają polecieć np. na drugi koniec Europy, aby dopingować swoją ulubioną drużynę. Dobre występy reprezentacji Polski również sprawiły, że XV Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej 2016 przyciągnęły do Francji kilkadziesiąt tysięcy fanów naszej kadry. Na spotkaniu Polska - Ukraina w Marsylii na trybunach było ponad 30 tys. osób ubranych w biało-czerwone stroje.

- Turystyka sportowa rozwija się coraz mocnej. Wzrost popularności wyjazdów na zawody rozpoczął się od tzw. małyszomanii. Potem przyczyniło się do niego EURO 2012, organizowane w Polsce i na Ukrainie, a także sukcesy polskich siatkarzy - uważa dr hab. Andrzej Hadzik z Zakładu Gospodarki Sportowej i Turystycznej Akademii Wychowania Fizycznego im. Jerzego Kukuczki w Katowicach.
- Adam Nawałka zbudował zespół, który nie zawsze odnosi zwycięstwo, ale gra na tyle atrakcyjnie, że kibice widzą w nim potencjał i się z nim utożsamiają. Na EURO 2016 do Francji pojechało ich kilkadziesiąt tysięcy, choć ze względu na zamachy terrorystyczne w Europie ludzie obawiali się przecież o swoje bezpieczeństwo. Wygrywanie z aktualnymi mistrzami świata (Niemcami) integruje drużynę, a patrząc od strony marketingowej, pomaga budować produkt, jakim jest teraz reprezentacja Polski - twierdzi dr hab. Andrzej Hadzik.

Andrzej Klemba, All Inclusive

1 / 4

Rumunia - Polska - mecz w Bukareszcie

Obraz
© Radu Bercan / Shutterstock.com

Mecz eliminacyjny między zespołami rumuńskim i polskim odbędzie się 11 listopada 2016 r. w Bukareszcie. Do stolicy Rumunii najłatwiej dostać się samolotem. Bezpośredni lot z Warszawy (obsługiwany przez Polskie Linie Lotnicze LOT) trwa ok. 1 godz. 45 min. Jeśli zdecydujemy się na jazdę samochodem (do pokonania mamy mniej więcej 1700 km), to z powodu dość słabej jakości dróg musimy przeznaczyć na wyprawę co najmniej jeden dzień. Termin spotkania wypada w piątek, a jednocześnie ustawowo wolny od pracy, więc można wykorzystać tę okazję do zorganizowania przedłużonego weekendu za granicą.
Bukareszt był kiedyś nazywany "Paryżem Wschodu" lub "Małym Paryżem". Ze stolicą Francji łączą go elementy architektury, np. Łuk Triumfalny. Największy wpływ na współczesny wygląd miasta miał jednak komunistyczny reżim Nicolae Ceauşescu (1965-1989). Zniszczono wówczas wiele zabytków, zamiast kilkunastu cerkwi wzniesiono betonowe gmachy. Centrum Bukaresztu stanowi plac Unii z ogromną fontanną otoczony budynkami z okresu komunizmu. Z tzw. bukareszteńskich Pól Elizejskich, czyli alei Zwycięstwa, dotrzemy do Pałacu Parlamentu, jednego z największych budynków na świecie (o powierzchni aż 365 tys. m kw.). Ciekawym miejscem są pozostałości po dawnej siedzibie książąt wołoskich - Curtea Veche - wybudowanej na polecenie hospodara Włada Palownika, bardziej znanego pod przydomkiem Drakula.
Arena Narodowa nie nawiązuje do ery Nicolae Ceauşescu. Stadion powstały za rządów komunistów zburzono między grudniem 2007 a lutym 2008 r. Nowy, mający 55 634 miejsc dla kibiców futbolu, wzniesiono w trzy lata, a już w maju 2012 r. odbył się na nim finał Ligi Europy UEFA. W 2020 r. zostaną na nim rozegrane cztery mecze Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej (UEFA EURO 2020).

2 / 4

Czarnogóra - Polska - mecz w Podgoricy

Obraz
© Alex Alishevskikh, Flickr.com (CC BY-SA 2.0)

Z reprezentacją Czarnogóry powalczymy 26 marca 2017 r. w stołecznej Podgoricy. Polacy latem najczęściej jeżdżą do Czarnogóry samochodem. Samolotem dolecimy z Polski z przesiadką (np. w Wiedniu, Belgradzie, Lublanie czy Rzymie).
Na stadionie w Podgoricy bywa niezmiernie gorąco, nie tylko ze względu na bliskość trybun, które są oddalone od linii boiska zaledwie 4 m, ale także temperament miejscowych kibiców. Przekonali się o tym ostatnio m.in. reprezentanci Anglii, Polski i Rosji.
Stolica Czarnogóry to najmniejsze miasto w naszym małym sportowym przewodniku - mieszka w nim ok. 190 tys. osób. Podgorica leży między dwiema rzekami, z jednej strony u stóp Gór Dynarskich, a z drugiej blisko Morza Adriatyckiego. Wśród atrakcji turystycznych można wymienić nowoczesny most Millennium nad Moračą i stary kamienny most nad Ribnicą. Ten ostatni jest usytuowany w pobliżu ruin XV-wiecznej fortecy osmańskiej (Depedogen), która pełniła kiedyś funkcję magazynu broni - zniszczyła ją w 1878 r. eksplozja wywołana piorunem.

3 / 4

Dania - Polska - mecz w Kopenhadze

Obraz
© Serg Zastavkin/Shutterstock

Reprezentacje Danii i Polski spotkają się na meczu eliminacyjnym 1 września 2017 r. w Kopenhadze. Do duńskiej stolicy można wygodnie dojechać samochodem - odległość ok. 1 tys. km z Warszawy pokonamy w większości autostradami. Bezpośrednie połączenia do tej nadmorskiej metropolii obsługują lotniska w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu. Promy Polferries ze Świnoujścia kursują do Kopenhagi przez szwedzki Ystad.
Kopenhaski stadion Telia Parken, otwarty we wrześniu 1992 r., nie jest zwykłą areną piłkarską. Odbywały się na niej w latach 2003-2014 turnieje Grand Prix Danii na żużlu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wokół boiska nie ma toru. Na czas zawodów murawę zasłaniano specjalnymi materiałami. Na nich usypywano sztuczną nawierzchnię, po której ścigali się żużlowcy. Warunki do oglądania meczów są znakomite - obiekt bez problemu pomieści 38 065 kibiców, a najbardziej oddalone miejsce siedzące od środka boiska dzieli niespełna 100 m. Na tym stadionie odbędą się cztery spotkania UEFA EURO 2020. Po Kopenhadze najłatwiej (bo za darmo) poruszać się rowerami. Kilka tysięcy bezpłatnych jednośladów czeka w ponad 100 oznaczonych punktach. Jedną z największych atrakcji stolicy Danii są Ogrody Tivoli - park rozrywki leżący w jej centrum, czy też XVII-wieczna dzielnica Christianshavn z licznymi kanałami i klimatyczna Christiania (znana także jako Wolne Miasto Christiania). Nie wypada również wrócić stąd
bez zdjęcia przy znajdującym się w porcie pomniku Małej Syrenki, postaci pochodzącej z baśni Hansa Christiana Andersena.

4 / 4

Armenia - Polska - mecz w Erywaniu

Obraz
© Coprid/Shutterstock

5 października 2017 r. polscy piłkarze staną do rywalizacji z drużyną armeńską w Erywaniu. To chyba najbardziej egzotyczna podróż w naszym futbolowym przewodniku. Polskie Linie Lotnicze LOT oferują bezpośrednie przeloty do stolicy Armenii z lotniska w Warszawie. Można też najpierw dolecieć do Tbilisi w Gruzji i stamtąd transportem zbiorowym, tzw. marszrutkami, wyruszyć do Erywania (ok. 270 km). Stadion Republikański im. Wazgena Sarkisjana raczej nie rzuci kibiców na kolana. To jeden z najmniejszych obiektów, na których zagra w eliminacjach do Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2018 reprezentacja Adama Nawałki (na niemal 14,5 tys. miejsc), ale atmosfera bywa na nim zazwyczaj gorąca. Będzie to dla Polaków przedostatnie spotkanie eliminacyjne (przed kończącym rywalizację meczem z Czarnogórą w dniu 8 października 2017 r. w Warszawie), więc może decydować o awansie do rozgrywek mundialowych w
Rosji. Dodatkowo Polacy dwa razy wychodzili już na boisko w Erywaniu, ale w obu przypadkach nie udało im się odnieść zwycięstwa.
Stolica Armenii leży nad rzeką Hrazdan. Właściwie z każdego punktu widać tu najważniejszą dla Ormian górę Ararat *(5137 m n.p.m.), obecnie położoną na terytorium Turcji, ok. 30 km od armeńskiej granicy. Jej ośnieżony szczyt bieleje na tle błękitnego nieba. Choć początki Erywania datuje się na VIII w. p.n.e., starożytnych zabytków zachowało się w nim niewiele. Warto odwiedzić XVIII-wieczny Błękitny Meczet, wspaniały Plac Republiki z Narodową Galerią Armenii i Muzeum Historii Armenii oraz wejść na tzw. Kaskady, czyli ozdobione rzeźbami 572-stopniowe schody o szerokości 50 m, pod którymi znajdują się spektakularne sale wystawowe (Muzeum Sztuki Cafesjiana). Większość zabudowań pochodzi z czasów komunistycznych. Wznoszono je często z różowego kamienia, dlatego miasto nie przytłacza smutną szarością. W stolicy założono także sporo malowniczych parków. Jeden z nich nazwano *Parkiem Kochanków, bo stanowił popularne miejsce randek zakochanych par.

Andrzej Klemba, All Inclusive

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)