Kobieta-sommelier. "To jest moja praca marzeń"
– Mam najlepszą pracę na świecie. Każdego dnia łapię się na tym, jaka jestem szczęśliwa – mówi Louise, która wykonuje zawód wcześniej zarezerwowany dla mężczyzn. Jest sommelierką, czyli znawcą win.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Louise Ellett spotykam w winnicy Quinta de Sant’Ana w Mafrze. Zaglądam tam po zwiedzeniu monumentalnego królewskiego pałacu. Nieco przytłoczona szczątkami rozmachu i gigantomanii – w maleńkiej posiadłości czeka mnie całkowite przeciwieństwo. Witają mnie psy, które łaszą się do mych nóg, po budynkach pną się winorośla, na drzewkach właśnie dojrzewają pomarańcze, a ptaki śpiewają, jakby był środek lata – choć Portugalię odwiedziłam w połowie lutego. I jeszcze ci ludzie, którzy są tak serdeczni i ujmujący. Spośród nich wyróżnia się zarażająca optymizmem i z fascynacją opowiadająca o winie i winnicy najmłodsza sommelierka, jaką kiedykolwiek spotkałam.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
– Quinta de Sant’Ana miała wielu właścicieli z najróżniejszych środowisk, ale łączyło ich coś jednego. Byli prawdziwie zafascynowani tym miejscem – opowiada Louise. – Król Dom Luís, podarował tę posiadłość aktorce Rosie Damasceno i zbudował tutaj dla niej teatr. Później nieruchomość trafiła w ręce barona Gustava von Fürstenberga.
Zobacz też: Portugalia - idealne miejsce na wakacje?
On i jego żona Paula żyli tutaj szczęśliwie, wychowując siedmioro dzieci, aż do momentu, gdy wybuchła rewolucja w 1974 r. Wtedy wyjechali do Niemiec. Winnicą opiekował się lojalny przyjaciel rodziny, Joaquim Val Morais, który przekonywał barona, żeby jej nie sprzedawać, tylko zachować Quintę dla następnych pokoleń. I na szczęście tak też się stało. W 1992 r. stał się domem dla Jamesa, który poślubił jedną z córek baronostwa - Ann. Małżeństwo wznowiło produkcję win i wspólnie wychowuje siedmiu synów.
Ale to o sobie Louise mówi, że jest dzieckiem Quinty, bo jest tu najmłodsza, ma raptem 29 lat i pracuje jako sommelier.
Nowe pokolenie wkracza na salony
– Na temat tego zawodu krąży wiele mitów. Wcześniej zarezerwowany był dla wyższych sfer, był nieco snobistyczny, a wina, które polecali i wybierali znawcy tego trunku, były bardzo drogie. W ciągu ostatnich 10 lat wiele się zmieniło. Do branży wchodzą młodzi, dynamiczni ludzie. I co mnie osobiście cieszy, to że coraz więcej kobiet wkracza do tego zawodu i mężczyźni przestają w tej materii dominować – mówi Louise.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Ellett zauważa, że wyzwaniem staje się dotarcie do jak największej liczby odbiorców i nauczenie ich odróżniania i rozpoznawania smaków. Ale stwierdza również z zadowoleniem, że zmieniają się gusta.
– Ludzie coraz chętniej sięgają po organiczne, ekologiczne, zdrowe jedzenie. I ten trend jest zauważalny, jeśli chodzi o wino. Zamiast dużo i złej jakości, wolimy wypić mniej i rozkoszować się smakiem i aromatem. Ten kierunek jest zauważalny i bardzo mnie to cieszy – mówi. – Tym bardziej, że wina, które produkujemy są ekologiczne. Głowa nas więc nie będzie bolała – żartuje.
Kocha wino i Portugalię
Louise Ellett w Portugalii jest od 2,5 roku. Przyjechała tu z Anglii, mieszkała nieopodal Londynu. Studiowała italianistykę i iberoamerykanistykę – jej specjalnością był język portugalski. Gdy się obroniła i skończyła studia, obserwowała swoich znajomych ze studiów, którzy wybierali poważne zajęcia w firmach konsultingowych czy korporacjach. Ona podążyła inną ścieżką i nie żałuje. Bo jak sama mówi: - Mam wiele szczęścia w życiu. To moja praca marzeń.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
– Kocham wino i Portugalię. W mojej pracy jestem odpowiedzialna za eksport, dostawy do restauracji i sklepów na terenie kraju oraz, co sprawia mi ogromną przyjemność, prowadzę degustacje dla osób, które odwiedzają naszą winnicę. Uwielbiam opowiadać o winie, ale też dobrze mi się tutaj pracuje, ponieważ jest to mały, rodzinny biznes i tutaj na wszystkim trzeba się znać. Czasem trzeba zbierać winogrona, a czasem udeptywać je stopami w wielkiej kadzi. Ale najbardziej lubię ten moment, gdy podczas przerwy na lunch robię sobie spacer wokół pola winorośli i winnicy. Wtedy ogarnia mnie poczucie spełnienia. Myślę sobie wtedy, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie – mówi z przekonaniem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Gdy pytam, dlaczego wybrała Portugalię, a nie Włochy, skoro świetnie zna włoski i kraj ten również słynnie z dobrego wina, więc nie musiałaby martwić się o pracę, słyszę:
– Portugalczycy są skromni, nie są drobiazgowi, nie tworzą niepotrzebnych konfliktów, a poza tym zachwyciła mnie ich gościnność. Gdy kogoś odwiedzasz, natychmiast na stole pojawiają się półmiski ze świetnym jedzeniem i oczywiście winem. Chcą pokazać, jak bardzo są dumni z tego kraju. Portugalia zaś urzekła mnie zmiennością. W tym sensie, że jedziesz na północ lub południe i masz do czynienia z kompletnie innym krajobrazem i ludźmi o zupełnie innym temperamencie.
Żeby wykonywać pracę sommeliera trzeba lubić ludzi, mieć dar opowiadania o winie i przejść kilka kursów.
– Jeśli z tym zawodem chcemy związać naszą przyszłość, najlepiej zacząć pracę w restauracji – podpowiada Louise. – To dobry czas, żeby w szybkim czasie dowiedzieć się o rodzajach wina, smakach, producentach, ale też poznać preferencje klientów.
Wyzwanie - degustacja w ciemno
Kolejnym krokiem jest zrobienie kursu somelierskiego. Kursy specjalizacyjne organizuje angielska organizacja Wine & Spirit Education Trust. Pierwszy kurs wprowadza w świat win. Drugi, który trwa trzy dni oferuje wiedzę na temat odmian winogron i produkcji wina. Po trzecim trzeba zdać test z degustacji trunków i odgadywać jego rodzaje. Czwarty zapewni zaawansowaną wiedzę na temat produkcji wina, regionów, smaków i rynku winiarskiego.
– Kurs ten pozwoli Ci bardzo dobrze zrozumieć ten świat. Poznajesz rodzaj wina, szczep winorośli, sposób produkcji. Krótko mówiąc otrzymujesz wiedzę, która jest potrzebna w tym biznesie. Testowanie wina jest niezwykłe, a ja jestem po trzecim kursie i po… tzw. degustacji w ciemno, kiedy nie wiesz, co masz w kieliszku i musisz zgadnąć, jaki jest jego skład, skąd pochodzi. To prawdziwe wyzwanie – opowiada.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Degustacja w ciemno nie odbywa się na ślepo, bo osoba testująca nie ma zasłoniętych czy zamkniętych oczu. Po prostu etykieta wina jest zasłonięta bądź ukryta, a zadaniem sommeliera jest poprzez smak, zapach i kolor wina ustalić gatunek wina.
– "Ślepe próbowanie" to czynność, którą eksperci winiarscy kochają i nienawidzą. Oczywiście kochają wtedy, kiedy prawidłowo określą wino, a nienawidzą, gdy nie uda im się jego odgadnąć. Z tym zadaniem jest podobnie jak z formą sportowca – żartuje Louise. – Wciąż trzeba trenować.
Uczmy się smakować. Nie tylko wino, ale i życie
Sommelierka podkreśla też, że smakowanie wina to bardzo subiektywna sprawa.
– Wiele osób po degustacji wina podchodzi do mnie i mówi ze smutkiem, że nie czuje aromatów, o których mówię. A ja wtedy tłumaczę, że to bardzo osobista sprawa. Dla mnie w jakimś winie wyczuwany będzie aromat zielonego jabłka, a dla kogoś nie… Ale też, gdy mówię o jakichś smakach, warto wyobrazić sobie czy odnieść się do tych, które znamy i są nam znajome. Kiedy więc mówię, że ten smak wina przypomina mi zielone jabłko, to nie musisz mówić, że właśnie w tej chwili masz wspomnienia z dzieciństwa, gdy odwiedzałaś babcię w wieku trzech lat – śmieje się.
– Każdy ma inne skojarzenia, inaczej pachnie i smakuje mu spożywany napitek. Jeśli chcemy bardziej świadomie raczyć się winem, warto potrenować i zastanowić się, jaki smak przywodzi mi na myśl, jakie mam asocjacje. Ale przede wszystkim cieszmy się z odkrywania własnych preferencji i smakowania tego wybornego alkoholu, jakim jest wino.
Gdy rozmawiam i patrzę na Louise mam wrażenie, że całą swoją postawą i nastawieniem do świata, chce mi powiedzieć znacznie więcej: "Uczmy się smakować. Nie tylko wino, ale i życie".
Na Ellett czeka jeszcze ostatni, czwarty kurs sommelierski. Gdy go skończy, stanie się prawdziwym mistrzem, a może raczej mistrzynią wina.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.