Koniec eksperymentu z opłatami. Przed nami pierwszy darmowy weekend od dawna

Wenecja zakończyła eksperymentalną fazę pobierania opłat od turystów odwiedzających miasto bez noclegu. W ciągu 54 dni zarobiła krocie. Przed nami pierwszy weekend od dawna, kiedy za zwiedzanie Wenecji nie trzeba będzie płacić.

Tłumy w Wenecji są normą, szczególnie w sezonie wakacyjnym Tłumy w Wenecji są normą, szczególnie w sezonie wakacyjnym
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2025 Stefano Mazzola
Natalia Gumińska

Wenecja zakończyła w niedzielę 27 lipca br. eksperymentalny projekt pobierania opłat od turystów, którzy odwiedzają miasto, a nie mają tam zarezerwowanego noclegu. Opłaty były pobierane od 18 kwietnia w wybrane dni świąteczne i weekendy. Kontrole obejmowały osoby przybywające do historycznego centrum Wenecji w godzinach od 8:30 do 16. W tym czasie zebrano aż 5,4 mln euro (ok. 23 mln zł) od 720 tys. turystów.

Opłaty i ich wpływ na turystykę

Wysokość opłaty to 5 lub 10 euro (ok. 21 - 42 zł) od osoby, w zależności od momentu rejestracji przyjazdu. Wyższa kwota dotyczyła osób, które rejestrowały się w ostatniej chwili, niższa tych, którzy o rezerwacji pomyśleli z odpowiednim wyprzedzeniem.

Władze miejskie podkreślają, że projekt ten jest odpowiedzią na problem nadmiernej turystyki, który dotyka Wenecję, znaną z unikatowej architektury i kultury. Wprowadzenie opłat ma pomóc w zarządzaniu ruchem turystycznym i ochronie dziedzictwa miasta, a także jest swoistym zastrzykiem gotówki do budżetu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szaleństwo we włoskim mieście. Miejscami nie dało się przejść

Wyniku eksperymentu

W zeszłym roku, podczas 29 dni obowiązywania systemu opłat, miasto zebrało 2,4 mln euro. Tegoroczny wynik pokazuje, że projekt przyniósł znacznie większe wpływy do budżetu. Okazuje się więc, że odwiedzanie Wenecji to marzenie wielu podróżników i nic nie jest w stanie skłonić ich do zmiany turystycznych planów.

Rejs gondolą do Wenecji to marzenie wielu turystów
Rejs gondolą w Wenecji to marzenie wielu turystów © Getty Images | Andrea Merola

Warto podkreślić, że to pierwszy tego typu eksperyment na świecie, który ma na celu regulację liczby turystów odwiedzających miasto.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

W Chinach otworzono nową kawiarnię. Wyjątkowe miejsce
W Chinach otworzono nową kawiarnię. Wyjątkowe miejsce
Chcesz uniknąć kłopotów w obcym kraju? Musisz znać zasady
Chcesz uniknąć kłopotów w obcym kraju? Musisz znać zasady
Pływające pomosty, ścieżki rowerowe i park linowy. Nowa atrakcja w stolicy otwarta
Pływające pomosty, ścieżki rowerowe i park linowy. Nowa atrakcja w stolicy otwarta
Tragedia w Disneylandzie. Nieszczęśliwy Wypadek na jednej z atrakcji
Tragedia w Disneylandzie. Nieszczęśliwy Wypadek na jednej z atrakcji
Miesiąc do długiego weekendu. "Oferta kurczy się z każdym dniem"
Miesiąc do długiego weekendu. "Oferta kurczy się z każdym dniem"
Skoczył z tarasu widokowego w Warszawie. "Aż mi się słabo zrobiło"
Skoczył z tarasu widokowego w Warszawie. "Aż mi się słabo zrobiło"
Polskie miasto hitem. Przyciąga Niemców, Hiszpanów i Włochów
Polskie miasto hitem. Przyciąga Niemców, Hiszpanów i Włochów
W planie była Grecja, ale miłość miała inne plany. "Zakochałam się w tym kraju"
W planie była Grecja, ale miłość miała inne plany. "Zakochałam się w tym kraju"
Afera w Zakopanem. "To może oznaczać zagładę"
Afera w Zakopanem. "To może oznaczać zagładę"
Średniowieczny skarb pod Iławą. Odkryła miecz z czasów krzyżackich
Średniowieczny skarb pod Iławą. Odkryła miecz z czasów krzyżackich
Rewolucja na Teneryfie. Nowe zasady uderzą w turystów
Rewolucja na Teneryfie. Nowe zasady uderzą w turystów
Nietypowa trasa Wizz Aira. Przewoźnik oferuje loty z Gdańska do stolicy Tatr
Nietypowa trasa Wizz Aira. Przewoźnik oferuje loty z Gdańska do stolicy Tatr