Kontrowersyjne i urokliwe. Europejskie miasto przyciąga jak magnes

Amsterdam słynie z malowniczych uliczek z kanałami, ze światowej sławy muzeów oraz rowerzystów mijanych na każdym kroku. To także miasto wolności i równości, w którym nie brak dość kontrowersyjnych miejsc.

Dom Anne Frank w Amsterdamie. Tragiczna kryjówka żydowskiej rodziny

Zwiedzanie stolicy Holandii można rozpocząć od wyjątkowego muzeum – Domu Anne Frank. Annelies Marie "Anne" Frank urodziła się w 1929 r. we Frankfurcie nad Menem, w żydowskiej rodzinie. Gdy Hitler doszedł do władzy, Otto Frank wraz z żoną, dwiema córkami i kilkoma przyjaciółmi postanowili poszukać schronienia w Amsterdamie.

Jednak i w Holandii okupowanej później przez nazistowskie Niemcy nie zaznali spokoju. Urządzili kryjówkę o powierzchni ok. 46 m kw. na zapleczu domu, gdzie mieściła się amsterdamska siedziba firmy ojca Anne. Ukrywali się tam od 6 lipca 1942 r. do 4 sierpnia 1944 r., kiedy ich aresztowano. Rodzinę wysłano do obozów koncentracyjnych. II wojnę światową przeżył tylko ojciec, który na podstawie spisywanych przez córkę traumatycznych wspomnień, wydał "Dziennik Anne Frank". Przed przybyciem do muzeum, warto zapoznać się ze świadectwem młodej ofiary Holocaustu, która mimo okrucieństwa wojny starała się nie stracić swojego optymizmu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W niewielkim, skromnie urządzonym domu można zobaczyć rekonstrukcję ruchomego regału, za którym mieścił się tajny aneks – miejsce schronienia żydowskiej rodziny, oraz obejrzeć wystawy dotyczące prześladowania mniejszości na świecie. Bilet wstępu dla dorosłych kosztuje 16 euro, dla osób w wieku 10 – 17 lat 7 euro, a dla najmłodszych turystów 1 euro. To jedno z najbardziej obleganych miejsc w Amsterdamie, dlatego najlepiej z dużym wyprzedzeniem dokonać rezerwacji za pośrednictwem strony internetowej.

Prawdziwa frajda dla fanów sztuki, historii i nie tylko

Bez wątpienia Amsterdam muzeami stoi. Różnorodna oferta placówek edukacyjno-rozrywkowych sprawia, że wybór jest naprawdę trudny. Dokąd się zatem udać, będąc pierwszy raz w stolicy Holandii?

Po lekcji historii w Domu Anne Frank, warto ukoić nieco duszę i obejrzeć niesamowite dzieła malarstwa holenderskiego. Takie imiona i nazwiska jak Vincent van Gogh czy Rembrandt van Rijn mówią same za siebie. Możliwość obcowania na miejscu z najsłynniejszymi obrazami to spora atrakcja. Można udać się do Muzeum van Gogha, gdzie zobaczymy m.in. "Pokój van Gogha w Arles", jeden obraz z serii "Słoneczników" oraz "Pole pszenicy z krukami". Warto też wstąpić do Muzeum Państwowego z wystawami grafiki, rzeźby, sztuki użytkowej i ponad 5 tys. cennych obrazów – np. znanym "Wymarszem strzelców" Rembrandta. Więcej dzieł jednego z najpopularniejszych malarzy znajdziemy również w jego amsterdamskim domu, w którym mieszkał w latach 1639 – 1658.

W Amsterdamie odnajdą się jednak nie tylko wielbiciele sztuki i historii. Dla fanów niestandardowych muzeów także przygotowano mnóstwo rozrywek. Można odwiedzić m.in. najstarsze na świecie Muzeum Seksu z ok. 15 tys. eksponatów, Muzeum Marihuany i Haszyszu, Muzeum Kanałów, Muzeum Diamentów, Muzeum Tulipanów, Koci Gabinet, kolekcję figur woskowych Madame Tussauds, centrum zwiedzania browaru Heineken Experience, centrum nauki NEMO przypominające kształtem wielki okręt i wiele innych miejsc z wystawami o różnej tematyce.

Pałac Królewski w Amsterdamie

Kolejnym miejscem, którego nie można pominąć w stolicy Holandii, jest Pałac Królewski będący oficjalnym pałacem recepcyjnym króla Wilhelma – Aleksandra. Co ciekawe, pierwotnie pełnił funkcję miejskiego ratusza. Jego wygląd i wyposażenie miały odzwierciedlać bogactwo XVII-wiecznego miasta. Po przebudowie stał się pięknym pałacem, uznawanym za jeden z najcenniejszych zabytków holenderskiego Złotego Wieku, który zdobi Plac Dam.

Współcześnie odbywają się tu wizyty państwowe i inne ważne uroczystości. Część pałacu została udostępniona również turystom. Marmurowe sale z kryształowymi żyrandolami oraz bogato zdobione meble robią ogromne wrażenie. Bilet wstępu do Pałacu Królewskiego w Amsterdamie dorośli kupią za 12,5 euro, studenci za 9 euro, natomiast osoby poniżej 18 roku życia wejdą bezpłatnie.

Dzielnica Czerwonych Latarni w Amsterdamie

Chcąc nie chcąc, Amsterdam nierozłącznie kojarzy się z coffee shopami oferującymi legalnie niewielkie ilości marihuany oraz rozrywkową dzielnicą De Wallen pełną domów publicznych z prostytutkami stojącymi w oknach i zachęcającymi do skorzystania z erotycznych usług. Co zaskakujące, nieopodal znajduje się najstarszy w mieście kościół Oude Kerk.

Obecnie władze starają się wprowadzać pewne ograniczenia w korzystaniu z obiektów wywołujących kontrowersje w niektórych kręgach społecznych. Trzeba jednak przyznać, że podobnie jak piękne zabytki, malownicze kanały i światowej klasy muzea, tak też i coffee shopy oraz Dzielnica Czerwonych Latarni przyciągają tłumy turystów wydających w nich mnóstwo pieniędzy.

Urokliwe kanały oplatające Amsterdam

Wizyta w stolicy Holandii nie liczy się bez zobaczenia słynnych kanałów. Zresztą ze względu na ich liczbę trudno byłoby je pominąć. Ponad 160 kanałów o łącznej długości ok. 100 km to prawdziwe symbole Amsterdamu. Nie bez powodu mówi się, że Amsterdam jest "Wenecją Północy". XVII-wieczny pierścień tutejszych kanałów został w 2010 r. wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wśród najważniejszych kanałów można wymienić: Singel, Herengracht, Keizersgracht i Prinsengracht.

Warto udać się w rejs łódką i z poziomu wody podziwiać charakterystyczne, wąskie i dość wysokie kamieniczki w zabytkowej części miasta. Po zakończeniu wyprawy można pójść na targ kwiatowy lub na degustację do jednego z licznych sklepów z serami holenderskimi.

Czytaj też: Holandia. 14-metrowy wieloryb wyrzucony na brzeg

Dzień Króla w Amsterdamie

Każda pora roku jest dobra do odwiedzenia Amsterdamu, choć trzeba przyznać, że miasto wygląda najpiękniej wiosną i latem. Kwitnące na kolorowo kwiaty oraz promienie słoneczne odbijające się w wodach malowniczych kanałów tworzą wspaniałe widoki uwieczniane na zdjęciach.

Wielu turystów chętnie przyjeżdża do stolicy Holandii w kwietniu, kiedy przyroda budzi się do życia. Warto wiedzieć, że 27 kwietnia obchodzony jest Koningsdag – najważniejsze święto narodowe upamiętniające urodziny króla Wilhelma – Aleksandra. Tego dnia odbywają się liczne jarmarki, festyny, parady, a mieszkańcy mają na sobie pomarańczowe stroje (pomarańczowy to bowiem nieformalna barwa narodowa Holandii). Dla wielu obywateli ten dzień jest wolny od pracy, dlatego turyści wybierający się na huczną imprezę powinni pamiętać, że nie wszystkie obiekty będą wtedy otwarte. Same obchody święta stanowią jednak niecodzienną, wartą zobaczenia atrakcję.

Czytaj też: Jeden z największych mostów łukowych w Europie. Polacy pomagają w jego renowacji