Koronawirus w Polsce. Branża hotelarska traci fortunę
Spadek przychodów w całej branży hotelowej w Polsce jest gigantyczny. Według szacunków Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego traci ona każdego miesiąca od 870 mln zł do 1 mld zł.
23.04.2020 | aktual.: 23.04.2020 17:42
Hotele w Polsce, z racji obostrzeń wprowadzonych z powodu epidemii koronawirusa, nie mogą przyjmować gości. Część z nich zdecydowało się wspomóc medyków i oferuje im nieodpłatnie pokoje oraz wyżywienie. Na taki krok zdecydowali się głównie właściciele obiektów zlokalizowanych blisko szpitali.
Ciężkie czasy dla hotelarzy dopiero nadchodzą?
Jak informuje "Rzeczpospolita", brak realnej pomocy ze strony państwa, spodziewany wzrost kosztów i spadek cen mogą zatopić polską branżę hotelarską. "Niemal 100 proc. hoteli zostało dotkniętych kryzysem. Branża stoi i krwawi" – powiedział w rozmowie z "Rz" Dariusz Futoma z firmy doradczej Horwath HTL.
Jak dotąd rząd nie podał terminu, w którym hotele będą mogły wznowić swoją działalność. Hotelarze mają nadzieję, że stanie się to nie później niż w połowie maja. "Jeśli zamknięcie potrwa dłużej, skutki okażą się katastrofalne" - ocenia gazeta.
Zdaniem Ireneusza Węgłowskiego, prezesa Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego, poziom pomocy jest bardzo niski. "Jeśli hotele wreszcie będą mogły się otworzyć, to uruchomienie biznesu nie będzie łatwe. Z ankiet, jakie w branży przeprowadziła IGHP, wynika, że już w marcu 38 proc. hotelarzy zwalniało pracowników. W kwietniu zwolnienia planowało 43 proc. badanych" - komentuje Węgłowski.
Źródło: Rzeczpospolita
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl