Kraje, w których na wakacjach wydasz najmniej. Nawet 40 proc. tańsze niż Polska!
Niby "nie po to oszczędzałem na wakacje, żeby oszczędzać na wakacjach", jednak dla większości osób wydatki podczas wyjazdu mają bardzo duże znaczenie. Sprawdź, które miejsca są pod tym względem najbardziej atrakcyjne.
Jak wynika z badań, zaledwie 9 proc. Polaków na wakacjach nie przywiązuje wagi do tego, ile pieniędzy wydaje na wyjeździe. Znacznie wiecej, bo połowa rodaków z wyprzedzeniem szacuje swoje możliwości finansowe i planuje, na jak wiele może sobie pozwolić bez szkody dla domowego budżetu. Z pomocą osobom lubiącym mieć wakacyjne wydatki pod kontrolą przychodzą specjaliści, którzy przygotowali analizę codziennych wydatków w 50 najchętniej odwiedzanych krajach i porównali je z kosztami w Polsce.
Najdroższe i najtańsze życie w najchętniej wybieranych przez Polaków miejscach na świecie
W badaniu przeprowadzonym przez momondo.pl wzięto pod uwagę średnią wartość "koszyka wydatków" podczas wakacji, tzn. produktów i usług, które kupujemy na miejscu, takich jak jedzenie, lokalny transport i wyżywienie. Z analizy wynika, że przeciętny "koszyk wydatków" na spędzenie wakacji w Polsce to równowartość 208 zł. Ta kwota wystarczyłby na wydatki w Turcji, Czarnogórze, na Węgrzech, czy w Bułgarii. Ale już nie w Szwajcarii, w której wydamy prawie 6 razy tyle, co w polskich kurortach.
Niewiele mniej będą nas kosztowały wyprawy do Norwegii (niemal 5 razy droższej niż Polska), Danii (blisko 4 razy droższej) i Belgii (niemal 3 razy droższej). Okazuje się jednak, że dalekie podróże wcale nie muszą być dla Polaków bardzo drogie. Wśród kierunków, które wybierane są przez nas najczęściej, znacznie mniej wydamy, będąc na Sri Lance (24 proc. mniej), a nawet w Wietnamie (18 proc. mniej), czy w Meksyku (11proc. mniej).
Od wielu lat Polacy chętnie planują również wyjazdy do Indii. Kraj ten, znany ze swojej fantastycznej kuchni, kultury oraz zniewalających turystycznych zakątków, jest bardzo atrakcyjny cenowo. Średni koszt spędzenia urlopu w Indiach jest o 40 proc. niższy niż w Polsce. Jak widać – wydatki na życie na miejscu na innych kontynentach mogą być dla rodaków bardzo atrakcyjne.
Gdybyśmy w ramach oszczędności zdecydowali się na samodzielne przygotowywanie posiłków, więcej pieniędzy zostałoby w naszych portfelach. Jednak nie zawsze warto tracić cenny urlopowy czas na spędzanie go w kuchni. Zdecydowanie lepiej poszukać różnego rodzaju barów szybkiej obsługi i lokali typu bistro, w których zapłacimy czasem wielokrotnie mniej niż w restauracjach średniej kategorii. Dla przykładu: w najdroższej Szwajcarii dwie osoby za trzydaniowy posiłek w restauracji zapłacą aż 384 zł, podczas gdy w taniej jadłodajni ok. 85 zł. Z kolei w Wielkiej Brytanii wydać możemy ok. 243 zł w restauracji, a w bistro ok. 58 zł. W egzotycznych miejscach takich jak Sri Lanka, Wietnam czy Indie za posiłek zapłacimy najmniej. W wariancie ekonomicznym to wydatek ok. 6 - 9 zł.
Transport w miejscu wypoczynku
W wielu krajach zdecydowanie najkorzystniejsze jest przemieszanie się publicznymi środkami transportu (choć te czasem bywają zawodne i nie dowożą turystów do samego celu. Najtańsza komunikacja miejska w krajach najchętniej odwiedzanych przez Polaków znajduje się na Sri Lance, a najtańsze taksówki złapiemy w Mołdawii (0,60 zł zł 1 km), Rosji (0,73 zł za 1 km), Armenii i Indiach (0,77 zł za 1 km). Jednak rekord i tytuł najmniej kosztownej taxi należy do Brazylii, gdzie za 1 km zapłacimy 34 gr.
Nie polecamy natomiast korzystać z tego rodzaju transportu w Meksyku, Japonii, na Sri Lance, gdzie bilet na publiczny środek transportu w jedną stronę jest tańszy niż przejechanie 1 km z taksówkarzem.
Dozwolone od lat 18
Jeśli tylko istnieje taka możliwość, warto próbować lokalnych alkoholi wprost od producenta. Takie poznawanie smaków oryginalnych win jest szczególnie przyjemne i w dodatku nie obciąży zbytnio naszego portfela. Z pewnością warto rozejrzeć się za takimi możliwościami podczas pobytu we Francji, Mołdawii czy na Węgrzech. Jeśli jednak zdecydujemy się na zakup butelkowanych win czy piw w sklepie, musimy liczyć się z większymi wydatkami. Najtaniej średniej klasy wina napijemy się podczas pobytu w Mołdawii i na Węgrzech. Tutaj butelka kosztuje ok. (odpowiednio) 12 zł i 17 zł. Najdrożej szlachetny trunek spożyjemy w Dubaju, gdzie butelka kosztuje ponad 68 zł. Co ciekawe, na dość taniej Sri Lance butelka kosztuje przeciętnie 45 zł.
Jeśli zaś chodzi o porównanie cen wody i piwa – zdarza się, że woda wychodzi tylko niewiele taniej (trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że porównujemy różne objętości, bo 0,5 l piwa z 1,5 l wody). W Chorwacji różnica wynosi 47 gr na korzyść wody, w Serbii - 30 gr, a w Wietnamie 4 gr. Największa różnica w cenie pomiędzy tymi napojami jest w Dubaju, gdzie 1,5 l wody zapłacimy tylko 2 zł, natomiast za piwo 0,5 l aż 29 zł.
Źródło: momondo.pl