Kruszyniany: Tatarzy są wśród nas
Na dalekim wschodzie Polski jest kilka wiosek, gdzie czas zdaje się stać w miejscu. Spotkać tam możemy Tatarów, którzy mieszkają w zgodzie i pokoju już od 333 lat. Jakim cudem znaleźli się w wioskach na Podlasiu? I ile zostało w nich z wojowników? Kiedy można zobaczyć rytualne zarzynanie byka?
Tatarski Wschód
Na dalekim wschodzie Polski jest kilka wiosek, gdzie czas zdaje się stać w miejscu. Spotkać tam możemy Tatarów, którzy mieszkają w zgodzie i pokoju już od 333 lat. Jakim cudem znaleźli się w wioskach na Podlasiu? I ile zostało w nich z wojowników? Kiedy można zobaczyć rytualne zarzynanie byka?
Postrach Europy
Od XIII wieku ci bezlitośni wojownicy budzili postrach w całej Europie. Bezlitośni dla wroga, wojnę mając we krwi, byli najlepszymi żołnierzami tamtych czasów. Tatarzy służyli w wojsku Rzeczypospolitej od czasów Jagiełły. Król Jan III Sobieski, nie mając pieniędzy na wypłacenie im żołdu, ofiarował im ziemie, wydzielone z domeny królewskiej. Skośnoocy wojownicy najwyraźniej spodobali się miejscowym szlachciankom , bo te masowo wychodziły za nich za mąż, oddając im swoje nazwiska i herby.
Drewniane meczety
W tym roku Tatarzy osiedleni przez Jana III Sobieskiego na ziemi białostockiej obchodzą 333 rocznicę pobytu na naszej ziemi. Po wojnie Bohoniki i Kruszyniany urosły do rangi ostatnich tatarskich wsi w Polsce. W obu tych miejscach znajdziemy drewniane meczety, bardziej wprawdzie podobne do tutejszych cerkwi niż świątyń muzułmańskich na Półwyspie Arabskim. Pozostali Tatarzy rozproszeni są po całym kraju, często tworząc skupiska, jak w Trójmieście. To właśnie w Gdańsku znajduje się jedyny meczet w Polsce z minaretem, czyli wieżą, z której muezin nawołuje wiernych do modlitwy.
Tajemnicze cmentarze
W obu miejscowościach można obejrzeć tajemnicze cmentarze, zwane mizarami. W życiu muzułmanina są trzy najważniejsze momenty: chrzest, ślub i pogrzeb. Wszyscy zmarli grzebani są w ciągu pierwszych 24 godzin od śmierci. Często ciało wiezie się z drugiego końca Polski, gdyż w całym kraju jest tylko kilka mizarów. Łatwo wyobrazić sobie, w jakim pośpiechu są organizowane pogrzeby. Całuny o długości 13 metrów owijane są dookoła ciała zmarłego. Na grobie powinny stać dwa kamienie - większy w miejscu głowy, a mniejszy w nogach.
Tatarzy są wśród nas
Wydawać by się mogło, że Tatarzy powinni mieć egzotyczne rysy twarzy i nazwiska. To nie do końca prawda. Oczy mogą zdradzić ich pochodzenie, ale nazwisko już na pewno nie. Dzięki możliwości brania ślubu ze szlachciankami, a co najważniejsze przyjmowania ich nazwisk, dzisiejszy Tatarzy mają zadziwiająco polsko brzmiące nazwiska. Posiadają swoje herby i często znają swoich przodków nawet do XVI wieku. Czym zajmują się dziś Tatarzy? Czy czują się Polakami?
Tatarzy są wśród nas
Większość Tatarów którzy zdecydowali się pozostać na wschodniej białostocczyźnie to osoby starsze, choć są liczne wyjątki. Coraz częściej zdarzają się powroty młodych, którzy wyjechali do miast na studia i tam zaczęli też pracować. Są zmęczeni pracą i życiem w ciągłej pogoni. Okolice Kruszynian i Bohonik zapewniają odpoczynek od miejskiego zgiełku. Dzięki Turystycznemu Szlakowi Tatarskiemu coraz więcej osób zajmuje się turystyką. Powoli staje się to dochodowym przedsięwzięciem. Odradza się kultura i chęć kontynuowania wielopokoleniowej tradycji. Pierwszym tatarskim gospodarstwem agroturystycznym była "Tatarska Jurta" w Kruszynianach.
Tatarzy są wśród nas
Możemy tu zjeść pyszne tradycyjne potrawy tatarskie, porozmawiać, jak to w dawnych czasach bywało. Kto nie jadł pierekaczewnika, mant czy bielusza powinien szybko nadrobić swoje zaległości. Nawet książę Karol skusił się na spróbowanie tych przysmaków. Mało tego, jeszcze brał na wynos! Oto pamiątkowy wpis księcia w księdze gości "Tatarskiej Jurty".
Tatarzy są wśród nas
A co ze świętami muzułmańskimi? Cała społeczność spotyka się w tych kilku meczetach w Polsce na modlitwach. Jednym z bardziej widowiskowych świąt jest Kurban Bajram czyli Święto Ofiarowania. Jest to jedna z dwóch najważniejszych uroczystości religijnych Tatarów. Podczas tego święta, po modlitwie składana jest ofiara ze zwierząt na pamiątkę ofiary Abrahama. W roku 2011 w Bohonikach rytualnie złożono w tradycyjnej ofierze dwa byki, których mięso podzielono między wiernych.
Tatarzy są wśród nas
Tatarzy podkreślają, że nie czują się Polakami, ale po prostu nimi są. Są jednak wyznawcami Allaha, co zobowiązuje do wypełniania tradycyjnych obowiązków. Tatarzy stanowią więc mieszankę tego co dobrze znane, z tym co odległe. Jeśli chcielibyśmy posmakować egzotyki bez opuszczania kraju, zapraszamy na nasze wschodnie rubieże. Każdy kto tu przyjeżdża, zakochuje się w atmosferze tego miejsca i wraca ponownie...