Kwarantanna na lotnisku. Na pokładzie była kobieta z nierozpoznaną chorobą
Samolot brytyjskiej linii Flybe po wylądowaniu na lotnisku w Manchesterze został otoczony przez policję. Przez dwie godziny poddawano go kwarantannie po tym, jak pasażerka podczas lotu źle się poczuła. Zdezorientowani pasażerowie zostali uwięzieni w środku.
Ci, którzy byli na pokładzie udostępnili w mediach społecznościowych zdjęcia policyjnych samochodów otaczających samolot. "Obecnie utknąłem na pokładzie samolotu lotu nr BE3122, lecącego z Paryża do Manchersteru" – napisał na Twitterze Nicholas Visuals. Dodał również zdjęcie, na którym widać co najmniej 8 pojazdów służb ratunkowych.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Ktoś jest chory w środku" – pisali użytkownicy w mediach społecznościowych. "Pracownicy służby zdrowia są na zewnątrz i nie mamy pojęcia, dlaczego to trwa tak długo… jakaś kwarantanna". Pasażerowie byli całkowicie zdezorientowani całą sytuacją. Nikt nie wyjaśnił, dlaczego zostali "uwięzieni" na pokładzie. Wciąż nie wiadomo, czym była tajemnicza choroba.
Przewoźnik napisał w oficjalnym oświadczeniu, że potwierdza, że zaistniała sytuacja była działaniem zapobiegawczym, przeprowadzonym we współpracy ze służbą zdrowia Wielkiej Brytanii. "Flybe przeprasza pasażerów za opóźnienie w podróży oraz związane z tym niedogodności, jednak zdrowie i dobro pasażerów oraz załogi pozostają naszym priorytetem" – napisał przewoźnik w oświadczeniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl