La Palma powoli zaczyna oddychać. "Ależ będzie skarbów"
Wybuch wulkanu Cumbre Vieja na hiszpańskiej La Palmie przez wiele tygodni nie schodził z pierwszych stron gazet. Dziś, gdy już oficjalnie potwierdzono, że wulkan "zasnął", życie na wyspie wraca do normy. Turyści niebawem zaczną szturmować La Palmę w poszukiwaniu nowych atrakcji, które na wyspie utworzyła lawa.
12.01.2022 09:59
Erupcja wulkanu Cumbre Vieja, do której doszło na niewielkiej wyspie La Palma we wrześniu ubiegłego roku, spowodowała ogromne straty, które władze regionu wstępnie oszacowały na ponad 840 mln euro. Wulkan, który nieoczekiwanie zbudził się 19 września i przez 85 kolejnych dni siał spustoszenie na wyspie, całkowicie zniszczył ponad 2 tys. domostw, systemy nawadniające i odciął kilometry dróg, powodując ogromny chaos komunikacyjny.
- Nie dziwię się, że pierwotni mieszkańcy Wysp Kanaryjskich utożsamiali wybuchy wulkanu z gniewem demona Guajoty. Jak usłyszałam wydobywające się z niego dźwięki, to miałam wrażenie, że sam diabeł chciał wyleźć ze środka. Siła wulkanu naprawdę powala, zarówno ze względu na jego twórcze, jak i niszczycielskie możliwości – opowiadała nam w listopadzie WP Gabriela Nogales z Jeep Safari La Gomera, która organizowała nocne wycieczki na Cumbre Vieja.
Czytaj także: Przez miesiąc żyła na Kostaryce. Zdradza, ile wydała
Wybuch wulkanu przyciągnął na wyspę tłumy turystów
Gdy media ze szczegółami opisywały tragedię mieszkańców La Palmy, którzy w panice opuszczali swoje domy i plantacje, na wyspie rozkwitała właśnie turystyka wulkaniczna. Podczas gdy jedni w popłochu uciekali, inni tłumnie przybywali, aby na własne oczy podziwiać wulkan, wyrzucający z siebie fontanny lawy.
Na wyspę zjeżdżali nie tylko z sąsiadujących wysp czy Hiszpanii lądowej, ale również obcokrajowcy. Lokalne władze, początkowo zaskoczone tak dużym zainteresowaniem, już pod koniec października zdecydowały się udostępnić turystom kilka punktów widokowych, m.in. taras przy kościele Tajuya, w położonym tuż przy wulkanie El Paso.
Zorganizowano także autobusy, które co 20 minut kursowały ze stolicy wyspy do innych punktów, z których można było obserwować aktywność wulkanu. Autobusy były tak przepełnione, że ludzie czekali czasami w godzinnych kolejkach. Niespodziewane wydarzenie, jakim była erupcja wulkanu postanowili wykorzystać także lokalni przewodnicy, którzy oferowali przyjezdnym organizowane naprędce wycieczki w okolice wulkanu.
Nowe atrakcje na La Palmie
La Palma, podobnie jak pozostałe wyspy należące do archipelagu Wysp Kanaryjskich, zachwyca wyjątkowym krajobrazem pochodzenia wulkanicznego. Zainteresowanie mediów to tutaj nowość dla mieszkańców, ale wybuch wulkanu nie. W ciągu ostatniego stulecia La Palma już dwukrotnie doświadczyła aktywności wulkanicznej - w 1949 i w 1971 roku.
To jedna z wielu ciekawostek, którą z pewnością usłyszą uczestnicy nowych wycieczek, które już wkrótce będą organizowane w głąb wulkanicznego południa wyspy. Pamiątki po wspomnianych wydarzeniach można do dziś znaleźć na La Palmie.
Jedną z nich jest Szlak Wulkanów (Ruta de los Volcanos), czyli liczący prawie 18 km pas kraterów i jedna z najpopularniejszych atrakcji na wyspie. Już wkrótce turyści będą mogli odkrywać całkowicie nowe, ukształtowane przez lawę skarby. "Kraterów, jak do tej pory naliczono 6, a oprócz tego także bez liku dziur i zagłębień" – możemy przeczytać najnowsze doniesienia mieszkańców na facebookowej grupie La Palma–Wyspy Kanaryjskie na Facebooku. - "Z pewnością dowiemy się też, ile powstało nowych jaskiń, ale to trochę potrwa. Wszystko, co powstało pod pokrywą lawy nadal wypełniają trujące gazy" – tłumaczy Polka mieszkająca na wyspie. Pomimo tego wiele osób już planuje wyjazd na La Palmę.
"Ależ będzie skarbów krajobrazowych do odkrywania jak się już to wszystko przewietrzy" – cieszą się internauci.
Prawdziwa gratka dla amatorów nurkowania
Wybuch wulkanu, a właściwie wypływającego z niego lawa utworzyła na wyspie prawdziwe cuda. Już po 10 dniach od rozpoczęcia erupcji płynące zboczami strumienie lawy dotarły do Oceanu Atlantyckiego.
Szacuje się, że lawa utworzyła nowy półwysep o powierzchni ponad 0,4 km kw. Tym samym wyspa rozrosła się, zmieniła się też topografia linii brzegowej. Niestety, płynąca lawa zniszczyła popularną wśród surferów plażę Los Guirres. Plaża ta powstała jeszcze na skutek aktywności wulkanu w 1949 roku. Tymczasem w internecie pojawiły się już pierwsze fotografie, nowych plaż i zatok stworzonych przez lawę, jak również niesamowitych formacji, które lawa uformowała pod wodą.
Na zdjęciach autorstwa m.in. Tomasa Doreste możemy zobaczyć nowe jaskinie i miejsca do nurkowania, które z pewnością wkrótce zachwycą amatorów podwodnych obserwacji.