Lampedusa - najlepsza alternatywa dla Egiptu?
W połowie sierpnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo zaapelowało do Polaków, aby nie wyjeżdżali do Egiptu, a większość biur podróży zawiesiło wyjazdy do nad Morze Czerwone do końca października. Turyści, którzy wykupili wczasy mogą zamienić je na inne lub otrzymać zwrot pieniędzy, jeśli zrezygnują z wyjazdu. Do tej pory na sytuacji w północnej Afryce najbardziej skorzystała Grecja, gdzie udało się najwięcej turystów, także z Polski. Ale do tytułu nowej wakacyjnej mekki pretenduje więcej miejsc. jako alternatywa dla kurortów w Egipcie oferuje się włoska Lampedusa. Na wyspę, znaną dotychczas głównie z kryzysu wokół masowego napływu imigrantów z Afryki, po kilku latach wracają turyści.
W połowie sierpnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo zaapelowało do Polaków, aby nie wyjeżdżali do Egiptu, a większość biur podróży zawiesiło wyjazdy nad Morze Czerwone aż do końca października. Turyści, którzy wykupili wczasy mogą zamienić je na inne lub otrzymać zwrot pieniędzy, jeśli zrezygnują z wyjazdu. Do tej pory na sytuacji w północnej Afryce najbardziej skorzystała Grecja, gdzie udało się najwięcej turystów. Do tytułu nowej wakacyjnej mekki pretenduje jednak więcej miejsc. Jako alternatywa dla kurortów w Egipcie * promuje się *włoska Lampedusa. Na wyspę, znaną dotychczas głównie z kryzysu wokół masowego napływu imigrantów z Afryki, po kilku latach wracają turyści.
PAP, WP.PL/ if/pw
Lampedusa, Włochy - czy to będzie nowy Egipt?
Włochom i cudzoziemcom, zmuszonym do rezygnacji z wakacji w Egipcie, władze Lampedusy i tamtejsza pogrążona w kryzysie branża turystyczna przypominają, że wyspa ze względu na piękne plaże i malownicze widoki uważana jest za jedną z najwspanialszych pereł Morza Śródziemnego. Z pierwszych danych, dotyczących tegorocznego sezonu wynika, że w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba turystów na Lampedusie już wzrosła o 35 procent.
Lampedusa, Włochy - czy to będzie nowy Egipt?
Na wyspę przybyli niektórzy z klientów biur podróży, którzy musieli zrezygnować z urlopu nad Morzem Czerwonym - podkreślają włoskie media. Teraz właściciele hoteli i pensjonatów mobilizują się, by zaprosić do siebie w najbliższych miesiącach właśnie te osoby, które nie jadą do egipskich kurortów. Branża gotowa jest przedłużyć sezon aż do listopada. Dlatego wielu hotelarzy już udostępniło miejsca, które zazwyczaj zamykają w październiku.
Lampedusa, Włochy - czy to będzie nowy Egipt?
Prezes miejscowego stowarzyszenia hotelarzy Giandamiano Lombardo zwrócił uwagę na to, że na Lampedusie, leżącej między Europą a Afryką, lato trwa dłużej. "Warunki przypominają te panujące w Egipcie. Trzeba pamiętać o tym, że z geologicznego punktu widzeniaLampedusa należy do kontynentu afrykańskiego. Klienci muszą wiedzieć o tym, że u nas można wypoczywać nad morzem od kwietnia aż do listopada." - dodał Lombardo.
Lampedusa, Włochy - czy to będzie nowy Egipt?
Lampedusaznajduje się ok. 100 km od wybrzeży Afryki, między Maltą a Tunezją. Należy do archipelagu Wysp Pelagijskich, z których jest największa. Zajmuje powierzchnię jedynie 20 km kw. i odznacza się wyjątkową urodą - wielu twierdzi, że właśnie na niej można zobaczyć najpiękniejsze nadmorskie krajobrazy Włoch. Tutejsza Spiaggia dei Conigli, czyli Plaża Królików wygrała w tegorocznym rankingu TripAdvisora, dotyczącym najpiękniejszych plaż świata.
Lampedusa, Włochy - czy to będzie nowy Egipt?
Wyróżniona plaża znajduje się na południo-zachodnim wybrzeżu wyspy. Można się na nią dostać wąską kamienną ścieżką, z której rozpościera się przepiękny widok. Spiaggia dei Conigli to jedno z najczęściej fotografowanych miejsc na wyspie. Od 1996 roku funkcjonuje tu rezerwat przyrody Baia dei Conigli. Zatoka o charakterystycznym kształcie wyróżnia się wspaniałymi kolorami. Turkusowa woda kontrastuje z białą plażą i pomarańczowymi skałami. Będąc zanurzonym po kolana można z łatwością podziwiać dno - zatoka jest krystalicznie czysta.
Lampedusa, Włochy - czy to będzie nowy Egipt?
Naprzeciwko słynnej plaży znajduje się jedna z największych atrakcji Lampedusy *- *Isola dei Conigli, czyli Wyspa Królików. Jest skalista i porośnięta roślinnością charakterystyczną dla kontynentu afrykańskiego. Pochodzenie nazwy jest niejasne - na starych mapach oznaczano ja jako "Rabit Island", więc poza nasuwającym się angielskim "rabbit", pod uwagę bierze się m.in. arabski, w którym "rabit" oznacza "połączenie".
PAP, WP.PL/ if/pw