Łatwa trasa w górach. Jeleśnia – Przyborów

Stosunkowo długa, ale łatwa technicznie trasa w górach dla miłośników dalekich widoków nieokupionych setkami metrów podejścia. Prowadzi niewielkim, ale bardzo malowniczym Pasmem Czeretników, a w drugiej części odosobnionym masywem Lasku. Bardzo dobrze nadaje się dla początkujących narciarzy. Polecana zarówno narciarzom biegowym, jak i tourowym.

Obraz

Jeleśnia (6 h) – Baków 2 h 30 min (4 h 15 min) – Gachowizna 3 h (3 h 45 min) – Hucisko 3 h 15 min (3 h) – Koszarawski Groń 4 h 15 min (2 h 15 min) – Lasek 5 h 15 min (1 h 30 min) – Przyborów 6 h (długość: 21,5 km, suma podejść: 650 m - z powrotem: 550 m)

Wyruszamy z Jeleśni, dużej wsi we wschodniej części Kotliny Żywieckiej. Ze stacji kolejowej (jest tu również przystanek autobusowy) dochodzimy do głównej szosy i skręcamy w prawo. Po ok. 700 m przekraczamy most na Koszarawie i zaczynamy krótkie, ale bardzo strome podejście żółtym szlakiem, początkowo drogą do przysiółka Pradziady, a potem wąskim grzbietem przez las do niewielkiej polanki. Dalej trasa łagodnieje na chwilę, po czym ostrym zrywem osiągamy wierzchołek Janikowej Grapy (737 m n.p.m.). Teraz czeka nas kilka kilometrów przyjemnej wędrówki – po obu stronach rozciągają się malownicze widoki. Przechodzimy kolejnymi garbami (różnice wysokości na poszczególnych podejściach i zjazdach nie przekraczają 50 m), zdobywamy szczyt Garlejów Gronia (730 m n.p.m.), potem trawersujemy od południa zalesiony garb Zwaliska (757 m n.p.m.).

Dalej, po przebyciu dłuższego odcinka płaskiego grzbietu, dochodzimy do małej kapliczki, a za nią po kilku minutach osiągamy najwyższy w cały paśmie szczyt Bakowa (766 m n.p.m.). Grzbiet w tym miejscu ostro wykręca na północ, obchodząc źródła jednego z dopływów Pewlicy, po czym powracamy do poprzedniego kierunku marszu i pokonawszy kilka mniejszych garbów wchodzimy na szczyt Gachowizny (758 m n.p.m.). Kończy się tutaj szlak żółty, a my skręcamy w prawo, na południe, by za znakami niebieskimi zjechać nieco stromo, ale wygodnie do miejscowości Hucisko. Szeroką drogą (może być posypana) zjeżdżamy do stacji kolejowej przy linii Sucha Beskidzka – Żywiec. Tu kończy się szlak niebieski, zaczynamy więc wędrówkę za znakami zielonymi. Przed budynkiem stacji skręcamy w prawo i podążamy równolegle do torów łagodnie w dół. Po chwili przekraczamy tory i zawracamy, by po 100 m ostrą serpentyną w prawo ponownie zmienić kierunek marszu – zaczynamy łagodne podejście przez świerkowy las.

Szeroka, wygodna droga wyprowadza nas popod kopułę szczytową Wytrzyszczona (742 m n.p.m.), którą zostawiamy po prawej stronie. W miejscu, gdzie droga osiąga niewielką przełączkę i zakręca ostro w lewo, obok przydrożnego krzyża odnajdujemy inną drogę, która po kilkuset metrach wyprowadza nas na niski grzbiecik. Opuszczamy teraz drogę i na przełaj, trzymając się linii grzbietu, wznosimy się otwartym terenem (ładne widoki) na Koszarawski Groń. Na zalesionej kulminacji spotykamy żółte znaki szlaku wiodącego z Koszarawy do Przyborowa – i tym szlakiem dalej wędrujemy. Pokonawszy zalesiony garb, zjeżdżamy na płytkie siodełko, gdzie znajduje się przyjemne schronisko studenckie „Chatka Elektryków”. Od schroniska jeszcze krótkim zrywem pokonujemy ostatnie metry podejścia i wkraczamy na odsłonięty szczyt Lasku (868 m n.p.m.).

Dalej posuwamy się prawie płaskim grzbietem. Gdy zaczyna on lekko opadać, wjeżdżamy do lasu. Wkrótce szlak żółty schodzi z drogi w lewo, do zjazdu jednak wygodniejsza jest droga na wprost. Wyjeżdżamy z lasu i szusujemy coraz bardziej stromym stokiem, celując w widoczne przewężenie polany. Po 200 m las ponownie ustępuje na boki i stromo zjeżdżamy do Przyborowa – można kierować się na widoczny w dole kościół. Po chwili docieramy do wygodnej drogi i nią w lewo zjeżdżamy do centrum wsi obok kościoła. Przekraczamy most na Koszarawie, by na przystanku autobusowym zakończyć wycieczkę.

_ Źródło: Bezdroża _

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę