Lawa z  Etny rozświetla niebo nad Sycylią

Największy czynny wulkan Europy znów się obudził. Etna, usytuowana na północnym wschodzie Sycylii, wybuchła po raz pierwszy od maja 2016 r.

Anna Jastrzębska

01.03.2017 | aktual.: 01.03.2017 13:47

Czerwony pióropusz rozpostarł się nad stożkiem Etny, a strumienie rozpalonej lawy spływają po zboczach. Wzmożona aktywność wulkanu trwa od 27 lutego br. W poniedziałkowy wieczór zaobserwowano gwałtowne wyrzuty pyłu i materiału skalnego, a także lawy. Wydostawała się ona ze środka przez cały wtorek, a nocą czerwona łuna rozświetliła niebo w regionie. Erupcja widoczna była nawet ze wschodniego wybrzeża włoskiej wyspy.

Wybuch oczywiście zaalarmował mieszkańców, jednak specjaliście twierdzą, że pobliskie miejscowości nie są zagrożone. Nie zamknięto najbliższego lotniska w Katanii, lecz jego władze monitorują sytuację. Jak podaje portal Express.co.uk, włoskie organy obrony cywilnej ogłosiły żółty alarm, nie mówi sie więc na razie o ewakuacji pobliskich terenów, wydano jednak rozporządzenie dotyczące ograniczenia dostępu do Etny.

Etna jest najwyższym i największym wulkanem w Europie. Aktualna wysokość stożka wynosi około 3340 m n.p.m., lecz z uwagi na aktywność wartość ta ulega ciągłym zmianom. Przez ostatnie lata wulkan nie straszył za bardzo mieszkańców Włoch. Gdy się uaktywniał, wydostawały się z niego jedynie kłęby dymu. Tak było do zeszłego roku. Ostatnia erupcja miała miejsce w maju 2016 r. Etna wyrzucała wówczas z siebie gazy, popiół i dym, a wybuch poprzedziły wstrząsy, zarejestrowane przez sejsmografy.

włochywulkansycylia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)