Lot jak z koszmaru. Spędzili w samolocie 36 godzin

Boeing 777-336ER linii British Airways wystartował z lotniska Londyn Heathrow, aby po ok. 11 godzinach wylądować w Hongkongu. Niestety, dla załogi i 100 pasażerów na pokładzie, podróż ostatecznie trwała ponad trzy razy tyle.

Pasażerowie lotu British Airways spędzili w samolocie aż 36 godziny
Pasażerowie lotu British Airways spędzili w samolocie aż 36 godziny
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Markus Mainka
Iwona Kołczańska

14.10.2021 10:26

Lot BA31 z Londynu do Hongkongu to połączenie bezpośrednie. Niestety w sobotę, 9 października nie udało się uniknąć międzylądowania ze względu na burzę tropikalną, która panowała na Morzu Południowochińskim. W rezultacie komunikacja została sparaliżowana, a biura i szkoły musiały zostać zamknięte.

Piloci dwa razy podchodzili do lądowania w Hongkongu, ale okazało się to niemożliwe. Ostatecznie skierowali maszynę na lotnisko w Manili, gdzie wylądowali bez problemu w niedzielę po południu.

36-godzinny lot do Hongkongu - noc na lotnisku

Niestety to był koniec dobrych informacji - ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, zarówno członkowie załogi, jak i pasażerowie nie mogli wysiąść z samolotu, żeby spędzić noc w hotelu.

Pod długich godzinach na płycie lotniska wylecieli z Manili następnego dnia rano, by w poniedziałek w południe wylądować w Hongkongu.

36-godzinny lot do Hongkongu - do końca z problemami

Zresztą końcówka podróży dostarczyła wymęczonym pasażerów kolejnych stresów - piloci znów nie mogli wylądować w Hongkongu za pierwszym razem. Dopiero drugie podejście zakończyło się sukcesem.

"Podobnie jak inne samoloty tego dnia, nasz lot został przekierowany do Manili z powodu tropikalnej burzy, a później bezpiecznie wylądował w Hongkongu. Zadbaliśmy o naszych klientów na pokładzie samolotu i przepraszamy za niedogodności" - powiedział rzecznik British Airways.

Źródło: Simple Flying

Źródło artykułu:WP Turystyka
british airwayslondyn heathrowhongkong
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)