Luksusowy hotel w byłym bunkrze nazistowskim. Na dachu powstanie zielony ogród

Bunkier w dzielnicy St. Pauli w Hamburgu wybudowano podczas II wojny światowej. Do prac ściągnięto ok. tysiąc więźniów z obozu koncentracyjnego, którzy wznosili go 300 dni. W 2021 r. otwarty w nim zostanie luksusowy hotel.

Zielony ogród na dachu jest pomysłem mieszkańców
Źródło zdjęć: © www.bunker-stpauli.de

W Hamburgu podczas wojny wybudowano ponad tysiąc schronów, a bunkier St. Pauli był jednym z największych w Niemczech. W 1943 r. schronienie w nim mogło znaleźć ok. 30 tys. osób. Po wojnie zamieszkali w nim cywile, a później mieściła się w nim m.in. stacja telewizyjna.

Obraz
© www.bunker-stpauli.de

Od lat 90. XX w. obiekt funkcjonuje jako tzw. "bunkier medialny". Miejsce w nim znalazło 40 organizacji: stacje radiowe, studia telewizyjne czy kluby. Teraz nazistowski bunkier czeka kolejna transformacja. Ma w nim powstać również hotel, a cały kompleks ma zostać poddany gruntownej przebudowie.

Obraz
© www.bunker-stpauli.de
Obraz
© www.bunker-stpauli.de

Na dachu konstrukcji powstaną zielone ogrody w kształcie piramidy. Będzie on ogólnodostępny i na pewno stanie się atrakcją nie tylko dla turystów, ale także dla mieszkańców Hamburga. Upamiętnione zostaną również ofiary zbrodni nazistowskich. W centralnym punkcie parku stanie pomnik im poświęcony. Ponadto powstanie pięć piramidalnych kondygnacji, które zostaną obsadzone roślinnością. Według planistów będzie to "górska ścieżka", która będzie się "wić w górę wokół bunkra".

Frank Schulze, rzecznik Bunkra St. Pauli, podkreślił, że projekt miejskiego ogrodu w sąsiedztwie był inicjatywą, która wypłynęła od mieszkańców. Projektanci więc mają nadzieję, że miejsce to stanie się centrum wydarzeń kulturalnych i sportowych, a także wystaw. Ich zdaniem świetnie nadawać się będzie do organizowania różnego rodzaju imprez.

W nhow Hamburg, bo taką nazwę będzie nosił hotel, do dyspozycji gości będzie 136 pokoi, bar, kawiarnie i restauracja. Otwarcie zaplanowano na połowę 2021 r. Za noc trzeba będzie zapłacić 100 euro (ok. 420 zł).

Warto dodać, że bunkier przetrwał do współczesnych czasów, ponieważ podczas próby wysadzenia obiektu, siła wybuchu zniszczyłaby również sąsiednie, ocalałe obiekty mieszkalne.

Obraz
© www.bunker-stpauli.de

Frank Schulze dodał, że 40 firm, które do tej pory prowadziły tutaj działalność "nadal będą miały swój dom w bunkrze", a firma NH Hotel Group nie prowadzi prac budowlanych, tylko jest najemcą pomieszczeń przeznaczonych na hotel.

Inwestycja ta wpisuje się w coraz bardziej popularny trend tzw. dark tourism (mrocznej turystyki), która polega na podróżowaniu do miejsc skażonych śmiercią lub cierpieniem.

Obraz
© www.bunker-stpauli.de

"Mroczna turystyka stała się wszechobecną działalnością kulturalną w ciągu ostatnich kilku dekad" - powiedział dr Philip Stone, dyrektor Instytutu Dark Tourism Research. - "Ten dawny nazistowski bunkier przekształcony w hotel jest oznaką trudnego zawłaszczenia dziedzictwa. Krótko mówiąc, zamiast zacierać miejsca bólu i wstydu, przywłaszczamy budynek, nie zapominając o jego trudnej przeszłości".

Źródło: CNN

Wybrane dla Ciebie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Taniec życia i pamięci. Otwierają drzwi dla zmarłych i świętują razem z nimi
Taniec życia i pamięci. Otwierają drzwi dla zmarłych i świętują razem z nimi
Odkrycie na Antarktydzie. Tajemnicze wzory na dnie morza
Odkrycie na Antarktydzie. Tajemnicze wzory na dnie morza
Co warto kupować za granicą? Stewardesa dzieli się swoimi hitami cenowymi
Co warto kupować za granicą? Stewardesa dzieli się swoimi hitami cenowymi