Nazywano Maderę wyspą wiecznej wiosny i rajskim ogrodem pływającym po wodach oceanu. Nic więc dziwnego, że ta niewielka wyspa stała się ulubionym celem podróży Europejczyków, którzy przyjeżdżają tu od dawna, kuszeni feerią barw kwiatów, dorodnymi owocami i łagodnym klimatem.
Nazywano Maderę wyspą wiecznej wiosny i rajskim ogrodem pływającym po wodach oceanu. Nic więc dziwnego, że ta niewielka wyspa stała się ulubionym celem podróży Europejczyków, którzy przyjeżdżają tu od dawna, kuszeni feerią barw kwiatów, dorodnymi owocami i łagodnym klimatem.
Porównanie Madery do jednego wielkiego ogrodu nie jest przesadą. Założone w XVIII wieku pałacowe ogrody Monte, zachwycające kompozycją i bogactwem zebranych z całego świata roślin, w 1999 roku zostały uznane przez UNESCO za światowe dziedzictwo kultury. Można tu podziwiać relikty pierwotnej maderskiej przyrody – gaje laurowe, cedry i endemity.
Madera. Pływający ogród
Wulkaniczna gleba zapewnia urodzaj, jeśli tylko ma dostatek wilgoci. Tej dostarczają lewady, czyli kanały, którymi woda z górskich wodospadów dostarczana jest na tarasowe poletka. Lewady niczym krwiobieg oplatają całą wyspę – dla turystów są one zaś znakomitymi szlakami wędrownymi umożliwiającymi jej poznanie.
Madera. Pływający ogród
Nazywano Maderę wyspą wiecznej wiosny i rajskim ogrodem pływającym po wodach oceanu. Nic więc dziwnego, że ta niewielka wyspa stała się ulubionym celem podróży Europejczyków, którzy przyjeżdżają tu od dawna, kuszeni feerią barw kwiatów, dorodnymi owocami i łagodnym klimatem.
Madera. Pływający ogród
Madera. Pływający ogród
Madeira oznacza las. Tak nazwali odkrywcy bezludny skrawek lądu zagubiony wśród oceanu u północnych wybrzeży Afryki, porośnięty gęstwiną laurowych drzew stanowiących pozostałość pradawnych puszcz.
Madera. Pływający ogród
Portugalscy żeglarze, którzy dotarli tu w początkach XV wieku, włączyli Maderę i sąsiednią wyspę Porto Santo do królestwa Portugalii.