Majówka 2021 w Polsce. Będą kontrole w hotelach i na granicach
Wielkimi krokami zbliża się długo oczekiwana przez Polaków majówka. Wielu rodaków zaplanowało wyjazd podczas długiego weekendu, niestety obiekty noclegowe pozostają zamknięte. Część osób zdecydowała się pojechać za granicę. Ale nie wszyscy odwołali rezerwacje w kraju.
Wielu Polaków do ostatniej chwili liczyło, że rząd otworzy hotele na majówkę. Jednak tak się nie stało. Urlop w kraju jest utrudniony, ale przez ponad rok życia w pandemii rodacy mają już swoje sprawdzone sposoby na obejście obostrzeń.
Majówka 2021 w Polsce: "Niech rząd da na luz"
Już zimą Polacy wznosili się na wyżyny kreatywności. Popularne było oferowanie schowków na narty z możliwością przenocowania albo miejsca parkingowego, do którego pokój był gratis. Inny sposób to "SMS od cioci". "Ciocią" jest właścicielka kwatery czy pensjonatu, którą turyści chcą odwiedzić, oczywiście nie w calach wypoczynkowych, tylko np. w sprawie rodzinnej. Wymiana wiadomości przed wyjazdem ma ich ochronić przed ewentualnym mandatem.
- Wyjeżdżamy na majówkę na Kaszuby. Mamy cały domek dla siebie. Rezerwację zrobiłam już zimą, wynajmujący nie ma problemu z tym, że przyjeżdżamy, mimo restrykcji. Jaka to różnica, że będziemy w domu nad jeziorem, a nie we własnym domu w mieście? Dla pandemii chyba żadna, więc niech rząd da na luz - opowiada Beata z Gdańska.
Nie wszystkie miejsca noclegowe są chętne na przyjęcie turystów wbrew obostrzeniom. W większych hotelach jest to raczej niemożliwe.
- Moja rezerwacja z marca niestety została odwołana. Ważny był dla mnie pobyt w hotelu, ze względu na wyżywienie. Nie chcę gotować na wakacjach - mówi Kasia z Warszawy. - Postanowiliśmy zostać w domu, ale im bliżej majówki, zaczynam myśleć o znalezieniu jakiegoś apartamentu. Najwyżej będziemy zamawiać jedzenie na wynos - dodaje.
Majówka 2021 w Polsce - rząd zapowiada kontrole
Przypominamy, że zgodnie z obecnym rozporządzeniem hotele i inne miejsca noclegowe pozostają zamknięte. Podczas środowej konferencji ministra zdrowia, Adam Niedzielski zapowiedział, że w majówkę rząd planuje większe kontrole zarówno na granicach, jak i w obiektach noclegowych w kraju.
Te na granicach dotyczą weryfikacji testów i ewentualnego kierowania na kwarantannę.
- Tutaj wszystkie zasady będą funkcjonowały te same. Na pewno w związku z pewnym okresem wzmożonych wyjazdów tych patroli weryfikujących na granicy będzie zdecydowanie więcej, tak samo zresztą jak kontroli w różnych ośrodkach, jak hotele i pensjonaty - powiedział szef MZ.