Marzenie wielu miłośników podróży. Nie każdy wie, że Kapadocja to "totalny IG cyrk"
Pięknie ubrana kobieta siedzi tyłem na poduszkach i wpatrzona jest w niebo, na którym unosi się mnóstwo kolorowych balonów. Takich zdjęć na Instagramie są setki tysięcy. Wszystkie robione w Kapadocji. W sieci można też zobaczyć, jakie są kulisy powstawania takich zdjęć i ile to kosztuje.
Jeśli zastanawialiście się kiedyś, kto zabiera do Turcji piękną sukienkę z długim trenem tylko po to, by zrobić kilka zdjęć, to odpowiedź będzie brzmiała, że nikt lub prawie nikt. Okazuje się bowiem, że na miejscu jest mnóstwo wypożyczalni takich strojów, gdzie od 50 euro można na kilka godzin mieć nieziemsko piękną suknię tylko dla siebie. Ale to nie koniec. Można wypożyczyć też bajerancki samochód. Oczywiście nie po to, by nim jechać, ale by stał na zdjęciu.
Magia Kapadocji jest na sprzedaż
Zdjęcie na tarasie usłanym poduszkami lub na bajecznym wzgórzu, to koszt nawet 400 euro. Można skorzystać z tarasu obiektu, w którym się śpi lub wynająć inny, często z lepszym widokiem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Poza tym, że jest to przepiękne miejsce, to jest to totalny IG cyrk" - napisała na jednym ze stories polska podróżniczka The Travelling Onion, która właśnie jest w Turcji i wybrała się do Kapadocji. Opisała dokładnie, co dzieje się na miejscu.
Jak przyznała, sama naoglądała się zdjęć z Kapadocji i chciała zjeść śniadanie na tarasie z widokiem na wschód słońca i balony. Nie spodziewała się jednak, że za taką przyjemność trzeba dodatkowo zapłacić.
Okazało się, że koszt śniadania na tarasie to ok. 100 euro, a na wzgórzu nawet 400 euro. Podróżniczka dodaje, że często płacąc za takie sesje, jej uczestnicy nawet nie mogą zjeść tego śniadania, bo to, co leży na stole czy kocu, to po prostu rekwizyty. Czasem plastikowe. "To ma symbolizować co? Wywoływać zazdrość u innych? udawanie idealnego życia, które nie istnieje? Zakrzywianie rzeczywistości? W jakim my świecie żyjemy?" - zastanawia się Magda.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Podróżniczka przyznaje, że samo miejsce jest jak z bajki, ale zderzenie Instagram vs. rzeczywistość jest tu widoczne na każdym kroku.
Jedna z obserwatorek wysłała też Magdzie wiadomość, że w Kapadocji popularne są sesje "Marry me". I nie chodzi wcale o prawdziwe zaręczyny, tylko udawane. Często z tego typu sesji korzystają osoby już po ślubie, tylko po to by mieć ładne zdjęcia. "Za grube" - skomentowała Magda.
Absurdy Kapadocji
To, co opisuje The Travelling Onion, doskonale obrazuje wideo na TikTok-u z profilu Claire & Peter. Para, która leciała balonem nagrała, co dzieje się na ziemi. Widać modelki w kolorowych sukniach, retro auta, konie, a nawet dźwig, który utrzymuje tren jednej z sukni.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
Na swoich stories The Travelling Onion, z kolei zwróciła uwagę, że podczas lotu balonem większość osób wcale nie podziwiała widoków, tylko robiła zdjęcia lub nagrywała filmy.
Ciężko to wszystko zrozumieć, jednak jak przyznają osoby, które były na miejscu - Kapadocja jest absolutnie magiczna i bajkowa. A jak ktoś spędza czas na miejscu i ile z niego wyciągnie, to już każdego indywidualna sprawa.