Miejsce w samolocie to nie przypadek. Co zdradzają kody na karcie pokładowej?
Twoja karta pokładowa to nie tylko bilet, ale też mapa pełna ukrytych wskazówek. Myślisz, że miejsce w samolocie to dzieło przypadku? Nic bardziej mylnego. Tajemnicze kody i skróty na karcie zdradzają, jak są przydzielane miejsca.
Kiedy wchodzimy na pokład samolotu, większość z nas myśli tylko o tym, by jak najszybciej znaleźć swój fotel i wygodnie usiąść. Nie każdy jednak wie, na jakiej zasadzie miejsce zostało nam przydzielone.
Miejsce w samolocie a tajemniczy numer SEQ
Jednym z najmniej znanych, a jednocześnie kluczowych oznaczeń na karcie pokładowej jest numer SEQ. To tzw. numer sekwencyjny, który pokazuje, w jakiej kolejności pasażerowie dokonali odprawy. Na przykład zapis "SEQ 12" oznacza, że dana osoba była dwunastą osobą odprawioną na dany lot.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy kochają ten kierunek. Ekspertka radzi, jak wydać mniej na wakacje
Dlaczego ma to znaczenie? W niektórych liniach lotniczych miejsce w samolocie przydzielane jest właśnie w zależności od kolejności odprawy. Oznacza to, że ci, którzy odprawiają się później, mogą otrzymać mniej atrakcyjne fotele – na przykład przy przejściu lub w tylnej części maszyny. Co więcej, jeśli rejs jest pełny, a ktoś odprawi się w ostatniej chwili, istnieje ryzyko, że w ogóle nie poleci tym lotem i zostanie przeniesiony na kolejny rejs.
Inne kody, które decydują o miejscu w samolocie
Karta pokładowa to nie tylko SEQ. Znajdziemy na niej także inne oznaczenia, które wpływają na przebieg podróży. Jednym z nich jest numer grupy boardingowej. Linie lotnicze – na przykład Air Canada czy Finnair – dzielą pasażerów na grupy, które są wywoływane przy wejściu na pokład. Pierwszeństwo mają rodziny z dziećmi, osoby z niepełnosprawnościami czy pasażerowie biznesowi. To również w praktyce oznacza wygodniejsze miejsce w samolocie i większą szansę na spokojne ułożenie bagażu podręcznego.
Kolejny kod, na który warto zwrócić uwagę, to tajemnicze "SSSS". Jeśli ktoś zobaczy takie oznaczenie na swojej karcie, powinien być przygotowany na dodatkową kontrolę bezpieczeństwa. Amerykańska TSA wybiera w ten sposób pasażerów, którzy muszą przejść dokładniejszą weryfikację. Nie ma to bezpośredniego związku z miejscem na pokładzie, ale zdecydowanie wpływa na komfort całej podróży.
Źródło: Travel Mail