Mocny apel leśników. "Takie widoki są niestety coraz częstsze"
Na profilu Nadleśnictwa Skrwilno na Facebooku pojawił się apel leśników do kierowców. Aby przemówić do wyobraźni odbiorców, pokazao dość drastyczne zdjęcia. "Nie ma żadnego tłumaczenia" - komentują rozjuszeni internauci.
Lasy Państwowe zazwyczaj raczą swoich czytelników na Facebooku ciekawostkami ze świata przyrody. Czasem jednak muszą pokazać również gorzką prawdę i zaapelować o rozsądek i zachowanie ostrożności. Tym razem ich post skierowany jest do kierowców.
Leśnicy apelują - chodzi o dobro zwierząt
"Kierowco, zdejmij nogę z gazu! Przejeżdżając przez las, wzdłuż zadrzewień, ale i miejsc, gdzie są niewielkie zakrzaczenia, pole kukurydzy, zboże itd., pamiętajmy, że na drogę w najmniej odpowiednim momencie może wyjść łoś, dzik, sarna, wilk, borsuk, czy inne zwierzę" - czytamy w poście udostępnionym przez Lasy Państwowe.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jak piszą leśnicy, dzikie zwierzęta migrują i przemieszczają się nie tylko w czasie okresu godowego. Tę wędrówkę utrudniają im liczne drogi, przecinające wsie oraz miasta. Niestety, wielu kierowców nie dostosowuje prędkości do warunków atmosferycznych, pory dnia ani otoczenia.
"Takie widoki są niestety coraz częstsze na naszych drogach. Najczęściej do zdarzeń drogowych w naszym nadleśnictwie dochodzi z udziałem zwierzyny. Ostrzegamy kierowców i apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności podczas jazdy. Obecnie rozpoczyna się okres godowy zwierzyny płowej, zatem jej przemieszczanie jest wzmożone" - informują leśnicy.
Leśnicy apelują - internauci szukają rozwiązań
W komentarzach pod opublikowanym postem rozgorzała dyskusja na temat możliwych rozwiązań, które pomogłyby uniknąć problemu. Niektórzy proponują założenie ogrodzeń przy drogach, inni ograniczenie prędkości.
"Jeśli ktoś nie szanuje natury, to pędzi na oślep. Nie ma żadnego tłumaczenia" - komentuje internauta. "Jeżdżą jak wariaty, a zaś giną zwierzaki" - pisze ktoś inny. "Święta prawda, ale jakże gorzka" - czytamy w komentarzach.