Na celowniku mają pensjonaty. Szajka złodziei w polskich górach
Okres świąteczno-noworoczny jest w polskich górach wyjątkowo gorący. Do miejscowości na południu zjeżdżają prawdziwe tłumy, więc górale szukają na każdym kroku możliwości zarobku. Niestety w takich okresach uaktywniają się także oszuści i złodzieje.
Koniec roku to wysyp tzw. kwater widmo. Wczoraj pisaliśmy o turystach, którzy wpłacili 350 zł, a gdy przyjechali do Zakopanego, okazało się, że takie miejsce nie istnieje. Lokalna policja już od dłuższego czasu apeluje, aby dokładnie sprawdzać oferty noclegów. Sugeruje, by nie dać się skusić atrakcyjnym ofertom.
Szajka złodziei okrada pensjonaty
Ale kwatery widmo to niejedyny problem w polskich górach. W innej popularnej małopolskiej miejscowości - Szczawnicy - grasuje szajka złodziei. Okrada ona domy jednorodzinne, a ostatnio przerzucili się na pensjonaty.
Jak informuje RMF24, policja w Szczawnicy otrzymała dwa zgłoszenia o kradzieżach w obiektach noclegowych. Z jednego pensjonatu złodzieje wynieśli telewizor, a z innego dwie torebki należące do gości. Zostały one później znalezione, ale bez pieniędzy czy cennych przedmiotów.
Złodzieje korzystają, że w pensjonatach czy kwaterach jest pełne obłożenie i przewija się bardzo dużo osób - drzwi są zazwyczaj otwarte, więc łatwo wejść niepostrzeżenie. Grasują najczęściej w biały dzień, korzystając, że turyści są na stokach czy wycieczkach.
Źródło: RMF24