Nagranie z plaży w USA. Są ich tysiące
Kalifornijskie plaże pokryły tysiące niecodziennie wyglądających stworzeń. Wyglądem przypominają niebieskie galaretki. Potocznie nazywa się je "żeglarzami". Biolog wyjaśnia, że to dalecy krewni dobrze znanych nam meduz.
26.03.2024 | aktual.: 27.03.2024 10:55
Niecodzienny widok można było podziwiać w poniedziałek 26 marca na plaży Rodeo Beach w hrabstwie Marin w Kalifornii. Niebieskie, galaretowate stworzenia to rodzaj parzydełkowców o nazwie Velella velella.
"Żeglarze" u wybrzeży Kalifornii
W języku angielskim stworzenia te potocznie nazywane są By-The-Wind-Sailors, czyli w wolnym tłumaczeniu "żeglarze pod wiatr". Skąd taka dziwna nazwa? Wyglądem przypominają one żagle. Dzięki swej nietuzinkowej budowie, mogą pływać z morskimi prądami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niebieskie galaretki bardzo często pojawiają się na brzegu oceanu wiosną oraz wczesnym latem. Dzieje się tak dlatego, że o tej porze roku występują w okolicach Kalifornii silne wiatry. Ostatnio region zmagał się również z wichurami i burzami.
Na profilu Harte Research Institute for Gulf of Mexico Studies na Facebooku pojawiło się wideo, na którym jeden z tamtejszych biologów wyjaśnia, czym są Valella Valella. Zdaniem badacza nie są one groźne dla człowieka. Choć mają parzydełka, to mogą jedynie podrażnić osoby z wyjątkowo wrażliwą skórą.
Ocean wyrzuca coraz więcej parzydełkowców przez zmiany klimatu
Wyrzucenie na brzeg morza tak wielu osobników może mieć związek z podnoszącą się temperaturą wody. Zdaniem naukowców obecność velelli jest związana ze zmianami klimatycznymi oraz zjawiskiem pogodowym El Niño, polegającym na utrzymywaniu się wyższej niż przeciętnie temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej.
Liczba tych parzydełkowców, pojawiających się na plażach, może z roku na rok zwiększać się z powodu zmian klimatu.
Źródło: WP Turystyka, TVN Meteo