Najbardziej niedoceniane miejsca na świecie. Jest i polski akcent
Jedne miejsca są wręcz zadeptane przez turystów, a inne — choć są piękne i nie brak w nich atrakcji — bywają pomijane. Firma Bounce stworzyła ranking tych, które są najbardziej niedoceniane i jak się okazuje, do zestawienia trafiły też dwa polskie miasta.
Wśród najpopularniejszych kierunków wybieranych przez turystów z Polski z pewnością można wymienić Chorwację, Turcję czy Hiszpanię. To kraje, które chętnie odwiedzamy ze względu na dobry stosunek jakości do ceny, pewną pogodę i mnogość zabytków oraz atrakcji. Ci, którzy szukają alternatyw, powinni spojrzeć na ranking najbardziej niedocenianych miejsc stworzony przez firmę Bounce (zarządzającą przechowalniami bagażu na całym świecie).
Twórcy pod uwagę wzięli 100 najczęściej odwiedzanych miast, a o miejscu w rankingu decydował odsetek atrakcji ocenianych przez gości na pięć gwiazdek oraz liczba turystów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Na czele Grecja, ale jest i polski akcent
Na pierwsze miejsce zestawienia trafiła grecka wyspa Rodos, która odwiedzana jest przez ok. 2,4 mln turystów rocznie i oferuje 327 atrakcji (w tym 127 ocenianych na pięć gwiazdek). Kolejny stopień podium przypadł Marrakeszowi. Przyciąga on każdego roku ok. 3 mln gości i ma aż 3 tys. atrakcji (z czego 50 proc. ocenianych najwyższą notą). Pierwszą trójkę zamyka Porto z ok. 2,5 mln turystów rocznie oraz ponad 1,3 tys. atrakcji (w tym 36 proc. z pięcioma gwiazdkami).
Co ciekawe, w rankingu znalazły się też dwa polskie miasta. Na szóstym miejscu mamy Kraków z ok. 2,9 mln turystów rocznie i 1,5 tys. atrakcji (z czego 38 proc. jest ocenianych na pięć gwiazdek). Z kolei 13. pozycja przypadła Warszawie. Naszą stolicę odwiedza każdego roku ok. 2,8 mln gości, na których czeka pona 1,3 tys. atrakcji — w tym 389 mających najwyższą ocenę.
Tam lepiej nie jechać. Można się rozczarować
Warto wspomnieć, że Bounce sprawdziło również, które miasta mogą najbardziej rozczarować turystów. W tym rankingu pierwsze miejsce zajął Paryż odwiedzany corocznie przez ok. 19 mln gości. Znajdziemy tam aż 8 tys. atrakcji, ale tylko 19 proc. z nich może pochwalić się najwyższą oceną.
Druga lokata przypadła Nowemu Jorkowi, gdzie każdego roku przyjeżdża ok. 14 mln turystów, a na miejscu czeka ponad 5,5 tys. atrakcji (z czego 1,2 tys. ma ocenę na poziomie pięciu gwiazdek). Podium zamyka Londyn z ok. 19,5 mln turystów oraz 8,3 tys. atrakcji (w tym 2 tys. z najwyższą notą).
Źródła: usebounce.com, mirror.co.uk