Najdziwniejsze przyczyny awaryjnych lądowań samolotów
Awaryjne lądowanie samolotu to zmora pasażerów i niebywały stres dla personelu pokładowego. Przyczyn nagłego powrotu na ziemię jest wiele - zarówno te poważne, związane z usterkami maszyny, jak i bardziej błahe, wywołane przez samych pasażerów. Załoga i personel pokładowy nie mogą bagatelizować żadnej potencjalnie groźnej sytuacji, bo bezpieczeństwo pasażerów 10 km nad ziemią jest kwestią nadrzędną. Dziś przedstawiamy najbardziej nietypowe powody, dla których samolot musiał nagle lądować. Większość z tych przymusowych powrotów na ziemię zakończyła się szczęśliwie, inne - tragicznie.
Pęknięta szyba w kokpicie
Samolot linii American Airlines lecący w poniedziałek (1 września) z Los Angeles do Dallas został zmuszony do zawrócenia i awaryjnego lądowania z powodu pękniętej szyby kokpitu. Uszkodzenie zauważył pilot po ok. 20 minutach lotu i poinformował o tym pasażerów. "Po latach latania nigdy nie widziałem czegoś takiego i jedyną rzecz, jaką mogliśmy zrobić w tej sytuacji, to zawrócić do LA" - powiedział kapitan. Nikt z 200 pasażerów nie został ranny w trakcie przymusowego lądowania w Los Angeles. Po ok. 90 minutach pasażerowie przesiedli się do innego samolotu i kontynuowali podróż do Dallas.
at/if
Nagłe otwarcie zjeżdżalni ewakuacyjnej
Podczas lotu z Chicago do Santa Ana w Kalifornii na pokładzie samolotu United Airlines pasażerowie przeżyli chwile grozy. Na wysokości 11,5 km nad Kansas, w tylnej kuchni Boeinga 737, samoczynnie napełniła się powietrzem zjeżdżalnia ewakuacyjna, powodując przerażenie zarówno pasażerów, jak i załogi. Samolot został niezwłocznie sprowadzony na ziemię i wylądował bezpiecznie w Wichita.
Opuszczanie fotela przyczyną bójki
Pasażerowie samolotu linii United Airlines lecącego w sierpniu br. z Newark do Denver w USA byli świadkami nietypowej sytuacji. Wszystko zaczęło się od tego, gdy mężczyzna, który chciał pracować w czasie lotu na swoim laptopie, użył gadżetu Knee Defender blokującego pochylanie fotela pasażera siedzącego przed nim. Kobieta siedząca przed właścicielem praktycznej blokady tak zdenerwowała się niemożnością odchylenia fotela, że rozpoczęła kłótnię. Stewardesa poprosiła mężczyznę o usunięcie urządzenia, jednak spotkała się z odmową. Wtedy pasażerka wstała z fotela i rzuciła w mężczyznę kubkiem z wodą. Kłótnia przerodziła się w szarpaninę, a personel pokładowy zdecydował o zawróceniu samolotu na lotnisko w Chicago i awaryjne lądowanie.
Bomba, pendrive czy kamera?
Do innego awaryjnego lądowania w USA doszło w Kansas. Boeing 767 linii American Airlines z 215 pasażerami na pokładzie, lecący z San Francisco do Nowego Jorku, musiał lądować z powodu alarmu bombowego. W toalecie maszyny znaleziono urządzenie, które załoga wzięła za ładunek wybuchowy. W rzeczywistości był to przyklejony do ściany pendrive, wewnątrz którego ukryta była kamera. Po wylądowaniu, samolot został dokładnie przeszukany przez FBI. Żaden z pasażerów nie przyznał się do pozostawienia urządzenia w toalecie.
Orzeszki w samolocie
Podczas lotu z Teneryfy do Londynu doszło do incydentu, który mógł się zakończyć tragicznie. Pewien pasażer mimo próśb personelu pokładowego jadł orzeszki, na które była uczulona czteroletnia dziewczynka siedząca kilka rzędów dalej. Z powodu alergenów unoszących się w powietrzu dziecko doznało wstrząsu anafilaktycznego i straciło przytomność. Całe szczęście, że na pokładzie znajdował się ratownik medyczny, który podał dziewczynce adrenalinę i tym samym ocalił jej życie. Pasażer, który doprowadził swoim zachowaniem do tej sytuacji został ukarany dwuletnim zakazem korzystania z usług linii Ryanair.
Młoda Para w podróży poślubnej
Dla pewnej pary romantyczny lot w upragnioną podróż poślubną na Kostarykę miał dość pechowy przebieg. Najpierw Pan Młody wypił odrobinę za dużo alkoholu, a następnie wdał się w kłótnię ze swoją świeżo poślubioną małżonką. Awantura była na tyle żywiołowa, ze zdecydowano o awaryjnym lądowaniu na Wielkich Kajmanach. Niesforny Pan Młody został wyprowadzony z samolotu oraz oskarżony o niewłaściwe zachowanie na pokładzie. Panna Młoda najwidoczniej niezrażona tym incydentem kontynuowała swoją podróż poślubną do San Jose (Kostaryka).
Kobra na pokładzie samolotu
W 2012 roku na pokładzie linii lotniczych EgyptAir z bagażu podręcznego jednego z pasażerów wypełzła... kobra. Do tego ukąsiła swego właściciela. Obecność gada wywołała panikę na pokładzie i niezwłoczną decyzję o awaryjnym lądowaniu.
Krokodyl w bagażu podręcznym
W 2010 roku doszło do poważniejszego zajścia, którego finał zakończył się tragicznie. Pasażer przemycił na pokład samolotu krokodyla, który już w trakcie lotu wypełzł z torby. Panika wywołana przez gada była tak duża, że maszyna straciła sterowność i rozbiła się w Demokratycznej Republice Konga. O lądowaniu awaryjnym nie mogło być mowy. W katastrofie zginęła cała załoga i 19 pasażerów. Ocalał tylko jeden mężczyzna oraz... krokodyl.
at/if