Najgorsze pod względem turbulencji miejsce w Europie. Pilot zdradza konkretny punkt
Turbulencje mogą zakłócić każdy lot, niezależnie od trasy, ale są miejsca, w których ich występowanie jest dużo bardziej prawdopodobne. Pilot easyJet wymienia konkretne punkty w Europie.
09.12.2024 13:57
Turbulencje to wzmożone ruchy powietrza wokół samolotu, które mogą powodować drgania maszyny i nierówny lot, ale rzadko stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa. U pasażerów wywołują jednak dyskomfort, a często też strach.
W tych miejscach w Europie doświadczysz największych turbulencji
Według pilota linii easyJet, Innsbruck w Austrii jest najbardziej narażonym na turbulencje miejscem w Europie ze względu na swoje położenie w dolinie i silne wiatry.
W rozmowie z firmą Airalo, kapitan Chris podkreślił, że austriackie lotnisko jest z tego znane w środowisku lotniczym. - Silne wiatry w tym regionie mogą osiągać prędkość do 100 km na godz. – wyjaśnił. - Przechodzą one przez wąskie doliny między otaczającymi lotnisko górami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Innym miejscem, które wskazał pilot, jest wybrzeże Adriatyku, zwłaszcza pod koniec lata i na początku zimy, ze względu na nagłe zmiany pogody.
Od listopada do marca niespokojnie jest także w rejonie Alp - częste są wówczas burze, które prowadzą do ekstremalnych turbulencji.
Gdzie turbulencje są odczuwalne bardziej?
- Jeśli chcesz uniknąć odczuwania skutków turbulencji na pokładzie, siedź jak najbliżej przodu samolotu. Ze względu na środek masy maszyny, im dalej z tyłu siedzisz, tym bardziej odczuwasz ruchy samolotu – radzi kapitan Chris.
Nowoczesne samoloty są zaprojektowane tak, aby wytrzymać silne turbulencje, a piloci otrzymują ostrzeżenia o ich wystąpieniu dzięki radarom pogodowym i raportom od innych pilotów.
Starają się więc minimalizować skutki tego zjawiska, poprzez zmianę wysokości lub trasy lotu w oparciu o prognozy i dane w czasie rzeczywistym.
Czytaj także: Dramatyczny lot z Mediolanu. "Dużo krwi i okropności"
Śmierć w wyniku turbulencji
W maju br. doszło do poważnego incydentu na pokładzie lotu Singapore Airlines 321 z Londynu do Singapuru. W wyniku silnych turbulencji nad Birmą, podczas serwisu posiłków, niezabezpieczone przedmioty uderzyły pasażerów i załogę.
Zginął 73-letni Brytyjczyk, a ponad 100 osób zostało rannych. Samolot awaryjnie lądował w Bangkoku. Singapore Airlines zaoferowały odszkodowania i zobowiązały się do poprawy procedur bezpieczeństwa podczas niesprzyjających warunków pogodowych.
Źródło: "Express"