Największa w Alpach kolejka gondolowa już działa. Turyści zachwyceni

Dwa mieszkania w Warszawie albo luksusowe Ferrari można kupić za ok. 1 mln zł - tyle kosztował jeden wagonik nowej kolejki na lodowiec Stubai w austriackim Tyrolu. W sumie jest ich 49, a w każdym zmieści się ok. 40 osób. To zupełna nowość, a kolejka to największa i najdłuższa tego typu konstrukcja w Alpach. Cała inwestycja kosztowała 60 mln euro.

Największa w Alpach kolejka gondolowa już działa. Turyści zachwyceni
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska | Ilona Raczyńska
Ilona Raczyńska

05.12.2016 | aktual.: 06.12.2016 11:40

3S Eisgratbahn budowano w sumie osiem lat. W tej chwili to jedyna w Europie kolejka trójlinowa ze stacją pośrednią. Jej trasa mierzy 4,7 km długości, a pokonuje się ją w 15 minut. Kolejka może przewieźć ponad trzy tysiące osób na godzinę.

Obiekt zaprojektowało włoskie studio Pininfarina, znane dotychczas z projektów motoryzacyjnych dla Ferrari, Maserati czy Peugeota. Gondole są bardzo przestronne i komfortowe. Mają wygodne skórzane siedzenia i panoramiczne, przyciemniane okna. W każdym wagoniku można skorzystać z bezpłatnego wi-fi.

Obraz
© Wirtualna Polska | Ilona Raczyńska

Nowa kolejka jest też odporna na różne warunki pogodowe. - 3S Eisgratbahn została tak zaprojektowana, by wytrzymać przy dużym wietrze, nawet gdy jego prędkość dochodzi do 130 km/h. Trzy liny dają większą stabilizację, kiedy bardzo mocno wieje - powiedział Wirtualnej Polsce Andreas Kleinlercher, dyrektor obsługi kolejki.

Dolina Stubai to bardzo popularny rejon narciarski, nazywany królestwem śniegu. - W zeszłym roku, gdy wszędzie w Austrii były kłopoty ze śniegiem, u nas były tłumy - mówi Christian Gleirscher, instruktor narciarstwa i przewodnik górski. - Tutaj śnieg jest zawsze gwarantowany.

Obraz
© Wirtualna Polska | Ilona Raczyńska

Sezon w Dolinie Stubai trwa od września do lipca, a na miejscu dostepnych jest ponad 30 tras zjazdowych. Co roku przyjeżdżają tu tysiące narciarzy z Niemiec, Polski, Holandii, Czech czy Włoch. - To mój trzeci sezon w Stubai i teraz wiem, że będę tu wracał co roku. Jestem zachwycony infrastrukturą i trasami zjazdowymi, a nowa kolejka to poprostu majstersztyk - mówi Wirtualnej Polsce Guido, turysta z Niemiec.

Ci, którzy chcą odpocząć od szusowania, mogą na miejscu zwiedzić m.in.: jaskinię lodowcową czy podziwiać widoki z platformy Top of Tyrol, która znajduje się na wysokości 3210 metrów.
Zobacz też:Wywiad z Polką, która mieszka w Dolinie Stubai.

Źródło artykułu:WP Turystyka
Austriatyrolaktywnie
Zobacz także
Komentarze (2)