Największe od 50 lat poszukiwania potwora z Loch Ness. Z jeziora dobiegały tajemnicze dźwięki
Ostatni weekend sierpnia upłynął w Szkocji pod znakiem poszukiwania legendarnego potwora z Loch Ness. Grupa ochotników, biorących udział w poszukiwaniach usłyszała cztery niewyjaśnione dźwięki ze słynnego jeziora.
Poszukiwania, które prowadzono w ostatni weekend tegorocznych wakacji określono mianem największych od 1972 r. Wzięła w nim udział grupa ok. 200 ochotników. Śmiałkowie przez cały weekend obserwowali powierzchnię największego jeziora Szkocji z różnych punktów na brzegu.
Z łodzi na Loch Ness usłyszano dziwne dźwięki
Niestety, nie zauważyli niczego niezwykłego. Natomiast obserwatorzy na łodzi, którzy korzystali z hydrofonu do nagrywania dźwięków podwodnych, podczas testowania sprzętu w piątek 25 sierpnia, usłyszeli cztery bulgoczące dźwięki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska hitem turystycznym. "Możemy konkurować z Europą"
- Wszyscy byliśmy mocno podekscytowani. Pobiegliśmy upewnić się, że rejestrator jest włączony i okazało się, że nie był podłączony. Dźwięków nie udało się nagrać. - przyznał Alan McKenna z ochotniczego zespołu badawczego Loch Ness Exploration, który wraz Loch Ness Centre w Drumnadrochit zorganizował poszukiwania potwora.
Podczas akcji wykorzystano m.in. drony wyposażone w kamery na podczerwień, które latały nad powierzchnią jeziora. 300 dodatkowych ochotników monitorowało transmisję na żywo na swoich prywatnych komputerach.
Mit o potworze z Loch Ness ma swój początek w 1933 r., gdy menedżerka jednego z hoteli Aldie Mackay powiedziała, że widziała w jeziorze stworzenie podobne do wieloryba. Gazeta "Inverness Courier" doniosła o tej obserwacji, a jej redaktor Evan Barron zasugerował, by stworzenie opisać jako "potwora".
Od tego czasu tajemnica Nessie stała się inspiracją dla książek, programów telewizyjnych i filmów oraz przyczyniła się do rozwoju turystyki w tym regionie. W rzeczywistości jednak legenda sięga średniowiecza, kiedy to irlandzki mnich, św. Kolumba miał napotkać bestię w Ness, rzece wypływającej z Loch Ness.
Wszystkie próby odnalezienia potwora z Loch Ness nie powiodły się
Organizacja Loch Ness Investigation Bureau, powołana w latach 60. prowadziła badania w sprawie słynnego potwora, jednak w 1977 r. ją rozwiązano, ponieważ nie udało się odkryć żadnych znaczących dowodów, przemawiających za lub przeciw istnieniu potwora.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Poprzednie próby odnalezienia Nessie obejmowały m.in. operację Deepscan z 1987 r., kiedy 24 łodzie wyposażone w echosondy przepłynęły całą długość jeziora. W trzech przypadkach wykryto coś, czego nie można było od razu wyjaśnić.
Czytaj także: Ubrali tak dziecko do samolotu. "Czyste chamstwo"
Z kolei w 2019 roku naukowcy stwierdzili, że stworzenia, które uznawano za potwora z Loch Ness, mogą być gigantycznymi węgorzami. Badacze z Nowej Zelandii próbowali skatalogować wszystkie żyjące gatunki w jeziorze, pobierając DNA z próbek wody.
Po analizie naukowcy wykluczyli obecność dużych zwierząt, o których mówiło się, że mogły zapoczątkować doniesienia o potworze. Nie znaleziono żadnych dowodów na obecność prehistorycznego gada wodnego, zwanego plezjozaurem lub dużej ryby, jak np. jesiotr.