Nie chcą hulajnóg w swoim mieście. "Obywatele wyraźnie wypowiedzieli się przeciwko"
Władze stolicy Francji poinformowały o wynikach niedzielnego referendum. Jak się okazało, przytłaczająca większość głosujących opowiedziała się za wprowadzeniem przez miasto zakazu wynajmu elektrycznych hulajnóg.
Paryż na swoich drogach ma prawie 15 tys. hulajnóg elektrycznych, obsługiwanych przez firmy takie jak Lime, Dott i Tier. Krytycy twierdzą, że użytkownicy hulajnóg nie szanują zasad ruchu drogowego i regularnie lekceważą zakaz jazdy po chodnikach. Pojazdy są również często parkowane w przypadkowych miejscach lub nawet wrzucane do Sekwany.
Francuzi prawie jednogłośni
Za wprowadzeniem zakazu wynajmu hulajnóg elektrycznych było aż 89 proc. Francuzów, natomiast 11 proc. zagłosowało za pozostawieniem e-hulajnóg w stolicy. Frekwencja w niedzielnym referendum była jednak wyjątkowo niska. Wzięło w nim udział zaledwie 7,46 proc. z około 1,3 miliona mieszkańców zarejestrowanych na listach wyborców. Niezależnie od tego, Paryż uważa wynik głosowania za wiążący. - Obywatele wyraźnie wypowiedzieli się przeciwko. Od 1 września br. w stolicy nie będzie już wypożyczalni e-hulajnóg- zapowiedział mer Paryża Anne Hidalgo, cytowany przez PAP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Wypadki z udziałem hulajnóg elektrycznych
W 2021 roku we Francji w wypadkach związanych z e-hulajnogami zginęły aż 24 osoby, w tym jedna w stolicy kraju. W ubiegłym roku w Paryżu zarejestrowano 459 wypadków z tymi pojazdami, w tym trzy śmiertelne. W jednym z nich zginęła 31-letnia Włoszka. Została potrącona przez hulajnogę elektryczną z dwoma pasażerami na pokładzie, gdy spacerowała wzdłuż Sekwany.
- Skutery stały się moim największym wrogiem. Boję się ich - powiedziała Suzon Lambert, 50-letnia nauczycielka z Paryża, cytowana przez "The Guardian". - Paryż stał się rodzajem anarchii. Nie ma już miejsca dla pieszych - dodała.
Francuz, Julian Sezgin, powiedział, że często widział grupy dwóch lub trzech nastolatków na hulajnogach elektrycznych zbliżających się do samochodów na ruchliwych drogach. - Unikam korzystania z e-skuterów i wolę rowery, ponieważ moim zdaniem są bezpieczniejsze - powiedział.
Źródło: The Guardian/PAP