Nie poleciał na wakacje na Maltę. Wszystko przez trzecią dawkę szczepienia

Sprawę opisał syn pasażera, a całość nagłośnił portal epoznan.pl. Okazuje się, że w sobotę, 27 listopada małżeństwo miało w planie wylot na Maltę, jednak mężczyzna nie został przepuszczony przez kontrolę. Według obsługi jego certyfikat nie był ważny, bo od ostatniego szczepienia minęło 8 dni.

3 dawka namieszała w planach urlopowych

"Ostatnie szczepienie przeciw COVID-19 miał 8 dni wcześniej, a przepis mówi, że od ostatniego szczepienia musi minąć co najmniej 14 dni. Sęk w tym, że była to trzecia dawka szczepienia, co w żaden sposób nie zostało ujęte w przepisach, a osoby mające tylko dwie dawki mogły bez problemu przejść przez kontrolę i lecieć na wymarzone wakacje" - pisze syn mężczyzny.

"Reasumując: mój tata nie poleciał bo miał trzy dawki szczepienia, ale ostatnią 8 dni wcześniej zamiast 14, a jego znajomi polecieli bo mieli dwie dawki ponad 14 dni wcześniej. A podobno trzecia dawka jest tylko przypominająca. Oczywiście o zwrocie jakichkolwiek kosztów na razie nie ma mowy. Jak można się domyślać, kosztów związanych ze stresem i nerwami też zwrócić się już nie da " - dodaje gorzko.

3 dawka a unijny certyfikat - brak przepisów

Ciężko dziwić się zdenerwowaniu rodziny, bo przepisy unijne na razie rzeczywiście nie biorą pod uwagę trzeciej dawki szczepienia. W tym momencie tzw. booster przedłuża paszport o rok tylko w Polsce.

Czytaj także: Najtańszy kierunek grudnia. Ten kraj nie ma sobie równych

- To nie lotnisko decyduje o tym, kto wejdzie na pokład samolotu. Decydują o tym linie lotnicze - przypomina cytowany przez epoznan.pl Błażej Patryn, rzecznik lotniska w Poznaniu. - Ze swojej strony apelujemy do każdego z naszych pasażerów, by przygotowując się do lotu szukał informacji na stronach rządowych, co szczególnie teraz w związku z dynamicznie zmieniająca się sytuacją jest bardzo ważne. Warto też podejść na lotnisko i wcześniej zapytać, co ewentualnie jest wymagane, lub co może powodować problemy - radzi.

Źródło: epoznan.pl