Niecodzienni goście na Wawelu. "Nie wolno ich drażnić"

"Widok niecodzienny, jednak odwiedziny lisów w mieście nie są odosobnionym przypadkiem, gdyż zwiększona liczebność tych zwierząt oraz ich występowanie w granicach dużych miast jest zjawiskiem obserwowanym w całej Europie" — czytamy w opisie zdjęć, które opublikowano na oficjalnym profilu miasta Krakowa.

Warto przypomnieć, że lisa kręcącego się w pobliżu wawelskiej katedry sfotografowano też w październiku zeszłego roku.

Fotografie wywołały niemałe poruszenie wśród internautów, bo zebrały ponad 250 komentarzy i zostały udostępnione niemal 350 razy. "Lisy są już od lat częścią krajobrazu Krakowa, choć teraz jest ich więcej. W zeszłym roku spotkałem jednego na Olszy, a parę lat temu przy Rondzie Czyżyńskim. Ten ostatni był tam stałym bywalcem i był zaszczepiony" — zauważa jeden z internautów. "Jak w Londynie" — dodała inna osoba.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Urzędnicy przypominają we wpisie, że ludzie nie powinni zbliżać się do lisów, ponieważ mogą być nosicielami wielu pasożytów i chorób (ze wścieklizną na czele). "W przypadku spotkania najlepiej spokojnie oddalić się z miejsca. Nie wolno ich drażnić ani dokarmiać" — radzą.

Lisy rude są wszystkożerne i mają bardzo urozmaiconą dietę. Najczęściej żywią się małymi gryzoniami (myszami, wiewiórkami naziemnymi, myszoskoczkami, chomikami i nornicami), a w drugiej kolejności sięgają po ptaki (głównie wróblowate, grzebiące, kaczkowate). Ważną rolę w diecie pełnią rośliny, zwłaszcza owoce (m.in. jagody, maliny, jeżyny, czereśnie, jabłka, śliwki i żołędzie).

Co ciekawe, lisy mogą zarówno zajmować ściśle określone terytoria, jak i prowadzić wędrowny tryb życia. Do znakowania swojego obszaru używają moczu. Drapieżniki te żyją w rodzinnych grupach — dzieląc jedno terytorium — lub formują stada, w których para alfa "przygarnia" odrzucone przez swoją rodzinę lisy.

Źródło: Facebook, Wikipedia