Niewielki bar w Ligurii stał się symbolem. Bronią klientów przed absurdalnymi opłatami

Właścicielka baru w Millesimo, włoskiej miejscowości położonej w regionie Liguria, postanowiła podjąć inicjatywę, która zachęci klientów do bardziej ekonomicznego stylu życia i pozwoli im obniżyć koszty zakupów. Jest to odpowiedź na wprowadzane w wielu punktach turystycznych absurdalne opłaty dodatkowe.

50 centów mniej z ceny 1,20 euro za kawę, jeśli klient przyniesie ze sobą własny kubek, cukier i łyżeczkę50 centów mniej z ceny 1,20 euro za kawę, jeśli klient przyniesie ze sobą własny kubek, cukier i łyżeczkę
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Sergey Tryapitsyn
oprac.  JPAJ
10

Cała historia rozpoczęła się od kontrowersyjnej sytuacji, kiedy klient baru nad jeziorem Como ujrzał na rachunku opłatę w wysokości dwóch euro za "przecięcie kanapki na pół". Zdjęcie rachunku opublikowane w sieci wywołało falę oburzenia i dyskusji wśród internautów. Fotografia stała się symbolem absurdalnych dodatkowych opłat, które czasami pojawiają się na rachunkach w restauracjach i barach - szczególnie na terenach popularnych wśród turystów.

W odpowiedzi na te wydarzenia Valentina Venturino, właścicielka baru w Millesimo, postanowiła podjąć inicjatywę, która połączyła oszczędność, ekologię oraz przyjemność spożywania kawy i śniadania w barze. Wprowadziła zniżki w wysokości 50 centów od ceny 1,20 euro za kawę, jeśli klient przyniesie ze sobą własny kubek, cukier i łyżeczkę. Lokal w ten sposób chce zachęcić do bardziej ekonomicznych wyborów.

Dobry Przykład

Valentina Venturino podkreśla, że projekt ma na celu nie tylko zmniejszenie kosztów dla klientów, ale także przeciwdziałanie tendencji do nakładania nadmiernych opłat za usługi, które wydają się być niestosowne w stosunku do oferowanej wartości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Duża konkurencja dla Zakopanego. Niższe ceny to tylko jeden z plusów

Lokal w Millesimo staje się przykładem, jak lokalna akcja może stanowić konstruktywną odpowiedź na kontrowersje w branży gastronomicznej, jednocześnie angażując klientów i propagując ekologiczne podejście do codziennych wyborów.

Lokalny bar w Ligurii, który wprowadził zniżki za przynoszenie własnego kubka, cukru i łyżeczki, stał się symbolem walki z nieuzasadnionymi kosztami.

Źródło: polsatnews.pl

Źródło artykułu: WP Turystyka

Wybrane dla Ciebie

Tragiczne wieści z azjatyckiego raju. Zginęło co najmniej siedem osób
Tragiczne wieści z azjatyckiego raju. Zginęło co najmniej siedem osób
Znalazła na tatrzańskim szlaku. "Czy wiemy co to?"
Znalazła na tatrzańskim szlaku. "Czy wiemy co to?"
Szukali sobowtóra znanego aktora. W nagrodę pieniądze i roczny zapas burritos
Szukali sobowtóra znanego aktora. W nagrodę pieniądze i roczny zapas burritos
Konflikt na Bliskim Wschodzie. Co z wyjazdami do Egiptu?
Konflikt na Bliskim Wschodzie. Co z wyjazdami do Egiptu?
Drony szaleją nad Bałtykiem. "Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle sytuacja wróci do normy"
Drony szaleją nad Bałtykiem. "Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle sytuacja wróci do normy"
Odwiedziła turystyczną perełkę. 23-latka nie żyje
Odwiedziła turystyczną perełkę. 23-latka nie żyje
Chciał jak najlepiej zobaczyć erupcję wulkanu. Spadł z 40-metrowego klifu
Chciał jak najlepiej zobaczyć erupcję wulkanu. Spadł z 40-metrowego klifu
Uwaga na zakupy w Hiszpanii. Kary za podróbki mogą zepsuć wakacje
Uwaga na zakupy w Hiszpanii. Kary za podróbki mogą zepsuć wakacje
Orka na wybrzeżu. Służby musiały podjąć trudną decyzję
Orka na wybrzeżu. Służby musiały podjąć trudną decyzję
Tragiczny weekend w słowackich górach.  Wśród ofiar Polacy
Tragiczny weekend w słowackich górach. Wśród ofiar Polacy
Wystarczyło zapłacić 1 zł. "W kolejce stałam 7 godzin"
Wystarczyło zapłacić 1 zł. "W kolejce stałam 7 godzin"
To już jutro. Do stolicy zjadą gigantyczne tłumy
To już jutro. Do stolicy zjadą gigantyczne tłumy