Niezwykłe zatopione świątynie

Dawniej przed ich pięknymi ołtarzami klęczeli pogrążeni w modlitwie wierni, dziś miejsce rzeźbionych ław zajmują wodorosty, a wśród zrujnowanych murów pływają ryby. Przedstawimy wyjątkowe świątynie, które za sprawą człowieka znalazły się pod powierzchnią wody!

Obraz

/ 7Potosi, Wenezuela

Obraz
© Licencja Creative Commons, http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/ flickr.com: JunCTionS

Dawniej przed ich pięknymi ołtarzami klęczeli pogrążeni w modlitwie wierni, dziś miejsce rzeźbionych ław zajmują wodorosty, a wśród zrujnowanych murów pływają ryby. Przedstawimy wyjątkowe świątynie, które za sprawą człowieka znalazły się pod powierzchnią wody!

Potosi - niewielka miejscowość w Wenezueli – liczyła ponad tysiąc mieszkańców, gdy w połowie lat 80-tych władze zdecydowały się w jej pobliżu zbudować zaporę i elektrownię wodną. Zbiornik zalał całą powierzchnię miasteczka – wszystkie ulice, budynki i cmentarz. Znad tafli wystawała jedynie samotna wieża kościoła, która przypominała o historii tego miejsca. Co ciekawe, gdy w 2010 roku Wenezuelę nawiedziły susze, poziom wody znacznie się obniżył, odkrywając ruiny miejscowości.

if/sc

/ 7Mawrowo, Macedonia

Obraz
© Licencja Creative Commons, http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/ Wikipedia Commons: Ggia

Mawrowo - górski kurort w zachodniej Macedonii - przez okrągły rok jest wypełniony turystami. Latem korzystają oni z wędrownych szlaków w Parku Narodowym Mawrowo, zimą szusują na narciarskich trasach. A wszystko w malowniczej okolicy jeziora, które w swoich wodach kryje niejedną tajemnicę. Zbiornik ma 12 kilometrów długości i leży na wysokości 1220 metrów. Został sztucznie utworzony, gdy w połowie XX wieku władze zdecydowały, że miasteczku potrzebne jest źródło słodkiej wody.

/ 7Mawrowo, Macedonia

Obraz
© Licencja Creative Commons, http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/ Wikipedia Commons: Ggia

By utworzyć zbiornik, zdecydowano się zatopić m.in. lokalny kościółek. Niewielka świątynia pod wezwaniem św. Mikołaja została zbudowana w 1850 roku, by po ponad stu latach znaleźć się całkowicie pod powierzchnią wody. Susze w XX wieku spowodowały jednak, że jej lustro znacznie się obniżyło i na jeziorze można podziwiać nietypową „wysepkę” w postaci kościelnych ruin.

/ 7Lago di Resia, Włochy

Obraz
© Licencja Creative Commons, http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/ flickr.com: Roby Ferrari

Sztuczny zbiornik to także włoskie Lago di Resia, częściej nazywane Reschensee, z racji położenia tuż przy granicy austriackiej. Choć plany stworzenia w tej okolicy jeziora sięgają lat 20-tych XX wieku, doszły do skutku dopiero po II wojnie światowej. Zalano wówczas 523 ha powierzchni, m.in. wioskę Graun. Szczyt wieży jej XIV-wiecznego kościoła jest do dziś widoczny znad tafli wody. Gdy w zimie jezioro zamarza, można do niej dojść po lodzie. Legenda mówi, że w zimowych miesiącach można też usłyszeć bicie dzwonów, które zostały usunięte w 1950 roku, tydzień przed utworzeniem zbiornika.

/ 7Kalazin, Rosja

Obraz
© Licencja Creative Commons, http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/ flickr.com: michael clarke stuff

Strzelista dzwonnica to jedyne co pozostało po soborze św. Mikołaja w Kalazinie, zbudowanym pod sam koniec XVIII wieku. Został on rozebrany w latach 30-tych XX wieku, podczas budowy przez władze stalinowskie Zapory Uglickiej. Uchowała się jedynie dzwonnica, która do dziś wznosi się ponad wodami sztucznego jeziora. Po rozpadzie Związku Radzieckiego zrobiono z niej atrakcję turystyczną, ponownie zawieszając na niej dzwony i usypując sztuczną wysepkę, by ochronić obiekt przed działaniem fal. W 2007 roku została tu nawet odprawiona liturgia.

/ 7Krokhino, Rosja

Obraz
© Licencja Creative Commons, http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/ flickr.com: michael clarke stuff

Ruiny zalanego kościoła stanowią także jedną z atrakcji turystycznych w rosyjskim obwodzie wołogodzkim. Świątynia Krokhino powstała już w XV wieku nad rzeką Szeksną, lewym dopływie Wołgi. Mimo budowy w pobliżu elektrowni wodnej w 1980 roku, świątynia dzielnie trzyma się na powierzchni ziemi i rozbudza wyobraźnię odwiedzających te strony. Niektórzy wierzą, że w ruinach straszy.

/ 7Hassan, Indie

Obraz
© Licencja Creative Commons, http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/ flickr.com: Bhaskar Dutta

Ruiny Kościoła Różańca Świętego znajdują się w dystrykcie Karnataka, w południowych Indiach. Zbudowana w 1860 roku świątynia służyła tutejszej wiosce ok. sto lat, gdy zdecydowano się ją zlikwidować z powodu budowy pobliskiej zapory. Ruiny na przemian skrywają się w wodach podczas pory deszczowej i pojawiają na powierzchni w porze suchej.

Czy słyszeliście o innych zatopionych budynkach? Chętnie opublikujemy Wasze zdjęcia! Czekamy na nie pod adresem: miasta@serwis.wp.pl

if/sc

Wybrane dla Ciebie
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Zapomniana tradycja ożyła w polskim mieście. Mateczki wychodzą na ulice
Zapomniana tradycja ożyła w polskim mieście. Mateczki wychodzą na ulice
Problem w polskich lasach. "Jeżeli trend się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć"
Problem w polskich lasach. "Jeżeli trend się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć"
Cyklon na rajskiej wyspie. Co najmniej 334 osoby zginęły, a liczba wciąż rośnie
Cyklon na rajskiej wyspie. Co najmniej 334 osoby zginęły, a liczba wciąż rośnie
W końcu się doczekaliśmy. Rewolucja w PKP Intercity
W końcu się doczekaliśmy. Rewolucja w PKP Intercity
Przyciągają tłumy turystów. Ceny podobne jak w Polsce
Przyciągają tłumy turystów. Ceny podobne jak w Polsce
Takich tłumów na placu Defilad nie było od lat. "Walczyłam o życie w labiryncie stoisk"
Takich tłumów na placu Defilad nie było od lat. "Walczyłam o życie w labiryncie stoisk"
Kusili tanimi biletami. "Miała być konkurencja dla PKP Intercity - jest wtopa"
Kusili tanimi biletami. "Miała być konkurencja dla PKP Intercity - jest wtopa"