Nowe przepisy uderzą w polskich górali. Przestaną wozić turystów nad Morskie Oko?

Komisja Europejska przyjęła wniosek obywatelskiej inicjatywy. Jego celem ma być wprowadzenie zakazu uboju koni we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Okazuje się, że zmiany w przepisach mogą szczególnie uderzyć w górali, którzy organizują przejazdy konne do Morskiego Oka.

Zaprzęgi konne w drodze na Morskie OkoZaprzęgi konne w drodze na Morskie Oko
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ALBINMARCINIAK
oprac.  NGU

W środę 22 marca br. Komisja Europejska zarejestrowała obywatelską inicjatywę "End The Horse Slaughter Age" (koniec epoki uboju koni). Autorzy wniosku nakłaniają do zakazania uboju zwierząt, w tym także ich hodowli i eksportu na produkcję futer, skór, mięsa i leków. Ponadto aktywiści apelują o wprowadzenie ochrony przed nadmierną pracą lub ciężką tresurą.

Nowe przepisy uderzą w polskich górali

Choć zmiany w przepisach nie zakazują wykorzystywania zwierząt, jako środka lokomocji, mogą one sprawić, że zmniejszy się liczba koni pracujących na trasie do Morskiego Oka. Zdaniem polskich aktywistów, część górali zrezygnuje z usług transportowych w Tatrach, bo nie będzie im się to opłacało.

- Fiakrzy będą musieli utrzymywać konie do śmierci, a to generuje koszty. Jeżeli nie będzie się dało tego konia sprzedać do rzeźni, zarobić na nim i za tę kwotę kupić nowego konia, to dla wielu z hodowców będzie to nieopłacalne - tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Anna Plaszczyk z fundacji Viva, międzynarodowej organizacji zajmującej się ochroną praw zwierząt i promowaniem zdrowego stylu życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Turyści kochają ten kraj. "Zapominają o jednej rzeczy"

Góralom to się nie spodoba

Nawet jeśli Komisja Europejska przyjmie obywatelski wniosek, ale w zmienionej formie - np. odrzucając zapisy o zakazie rzezi, jednakże pozostawiając zakaz transportu koni w Europie na duże odległości w celu uboju - górale wciąż będą mieli niemały problem.

- Do tej pory konie z Morskiego Oka nie przestały trafiać do rzeźni. Najczęściej trafiają one do Słomnik albo Rawicza. W tym pierwszym przypadku to ponad 130 km dystansu, w drugim ponad 400 km - tłumaczy Anna Plaszczyk. - Z kolei transport do Włoch czy Niemiec to z Zakopanego ponad osiem godzin jazdy. Po zmianach w prawie nie będą one mogły być przewożone na tak duże odległości - dodaje aktywistka.

Turyści w drodze do Morskiego Oka
Turyści w drodze do Morskiego Oka © Adobe Stock

Turyści do Morskiego Oka dostać mogą się na dwa sposoby - pieszo lub w wozie, który ciągną konie. W połowie 2022 r. na trasie do najpopularniejszego miejsca w Tatrach kursowało prawie 300 koni. W tym samym roku Tatrzański Park Narodowy zlecił wykonanie zwierzętom kompleksowych badań. Po nich podjęto decyzję o wycofaniu czterech koni z pracy, z powodu złego stanu zdrowia.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀