O zgiełku, gamoniu i szalonych kierowcach
Dojechaliśmy do Teheranu. Zastanawialiśmy, czy tam w ogóle jechać, ale po namowach części słuchaczy zaryzykowaliśmy. Po godzinie jazdy autostradą wjechaliśmy na jakieś rondo. Siła odśrodkowa wyrzuciła nas na ulicę gdzie stężenie spalin jest większe niż w rurze wydechowej Ursusa.
_ Meczet Imama - Esfahan. _
Meczet Imama z ogromną kopułą i echem, które odbija się aż 49 razy (człowiek słyszy tylko 12) zapiera dech w piersiach. Z tym echem można się bawić i pół dnia.