Ojczyzna Drakuli zachwyca na każdym kroku. Każdy powinien ją odwiedzić
Rumunia jest jednym z najbardziej tajemniczych państw w Europie, które z roku na rok przyciąga coraz więcej turystów gotowych odkryć miejscowe sekrety. Niezwykłe zamczyska Drakuli, malowane cerkwie oraz wesoły cmentarz to tylko przykładowe miejsca świadczące o różnorodnej kulturze i bogatej historii kraju. Nietypowych atrakcji jest tu jednak znacznie więcej.
Rumunia leży w południowo-wschodniej Europie. Graniczy z Ukrainą, Mołdawią, Bułgarią, Serbią i Węgrami. Od 2007 r. należy do Unii Europejskiej. Stara się też o dołączenie do strefy Schengen. Polacy mogą wjechać do Rumunii na podstawie ważnego dowodu osobistego lub paszportu, bez konieczności posiadania wizy. Aktualnie nie muszą też okazywać negatywnych wyników testów w kierunku COVID-19 ani zaświadczeń o zaszczepieniu czy byciu ozdrowieńcem. Obowiązują takie same zasady wjazdu jak przed pandemią koronawirusa.
Ze względu na dostęp do gór, Dunaju oraz Morza Czarnego, a także liczne zabytki i niskie ceny, Rumunia staje się coraz atrakcyjniejszym kierunkiem turystycznym. Przekonajmy się, co szczególnie warto zobaczyć w Rumunii.
Wesoły cmentarz
Zwiedzanie zaczynamy nietypowo, bo od cmentarza… Ale z pewnością nie przypomina on powszechnie znanych miejsc spoczynku. Nie bez powodu przecież nazywa się go wesołym.
Mowa o cmentarzu położonym wokół cerkwi we wsi Săpânța w północnej Rumunii, zaledwie około dwa kilometry od granicy z Ukrainą. Znajduje się tu ponad 800 oryginalnych, kolorowych, drewnianych nagrobków. Ozdabiają je wyrzeźbione scenki z życia dawnych mieszkańców wioski. Co ciekawe, zawierają one często także zabawne wierszyki dotyczące przeszłości nieboszczyków lub informujące o przyczynach ich śmierci.
Smutek zostaje tu zastąpiony czarnym humorem, który pomaga części Rumunów pogodzić się ze stratą. To niecodzienne podejście odnosi się prawdopodobnie do historii, kiedy wojownicy kultywowali rytuał wykpiwania śmierci przed niebezpiecznymi bitwami i w ten sposób próbowali zmniejszyć swoje lęki.
Malowane cerkwie na Bukowinie
Miłośnicy architektury i obiektów sakralnych powinni zobaczyć również zabytkowe cerkwie prawosławne na północy kraju. Niepowtarzalne malowidła i freski pokrywają wewnętrzne i zewnętrzne ściany świątyń. Unikatowe cerkwie mienią się kolorami tęczy i cieszą oczy zarówno wierzących, jak i niewierzących turystów.
Siedem malowanych monastyrów wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1993 r., a w 2010 r. dopisano do nich ósmy.
Zabytkowe miasto Sighișoara
Sighișoara leży w środkowej Rumunii. Miasteczko zostało założone w średniowieczu przez rzemieślników i kupców niemieckich nazywanych Sasami siedmiogrodzkimi. To dzięki nim powstał tu ufortyfikowany gród, który przez wieki pełnił istotne role strategiczne i handlowe. Do dziś zachowało się wiele zabytkowych budynków.
Urokliwe Stare Miasto w 1999 r. wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Można tu zobaczyć m.in. starą wieżę zegarową będącą siedzibą muzeum historycznego, mury obronne z licznymi basztami i bramami, luterański kościół na wzgórzu oraz prawosławną katedrę św. Trójcy.
Jednym z najbardziej tajemniczych miejsc jest natomiast dom Drakuli, wampira - arystokraty znanego z powieści irlandzkiego pisarza Brama Stokera. Inspiracją do stworzenia tej kultowej postaci był prawdopodobnie Wład III Palownik, władca Wołoszczyzny o przydomku "Drakula" oznaczającym syna Diabła (ojcem Włada Palownika był Wład II Diabeł). Urodził się on w 1431 r. właśnie w Sighișoarze.
Zamek w Branie i Pałac Peleș
Szukając kolejnych śladów Drakuli, wielu turystów przyjeżdża do zamku w Branie. Obiekt wywołuje pewne kontrowersje. Przypomina bowiem co prawda opisaną w książce siedzibę słynnego wampira, ale jego przypuszczalny pierwowzór – Wład III Pałownik ("Drakula") prawdopodobnie tu jednak nie mieszkał. Niektórzy wielbiciele Drakuli czują się tym rozczarowani. Inni mimo to składają wizytę w zabytkowej twierdzy i chętnie zwiedzają mieszczące się tu muzeum historyczne.
Rozczarowania nie powinny zaznać osoby, które wybiorą się do XIX-wiecznego pałacu Peleș, położonego w mieście Sinaia u podnóży malowniczego pasma górskiego - Bucegi.
Dawna letnia rezydencja królów Rumunii uznawana jest za najpiękniejszy pałac w kraju. Trzeba przyznać, że ogromna twierdza ze strzelistymi wieżami wywiera piorunujące wrażenie. W pięknych wnętrzach urządzono muzeum z imponującymi kolekcjami m.in. broni i zbroi, szkła, zegarów, witraży, rzeźb. Na zwiedzanie warto przeznaczyć co najmniej kilka godzin.