Orka na wybrzeżu. Służby musiały podjąć trudną decyzję
Na islandzkim wybrzeżu orka utknęła na lądzie. Służbom udało się odeskortować ją do wody, jednak następnego dnia sytuacja miała miejsce ponownie. Mimo wysiłków ratowników, jej stan zdrowia zmusił służby do podjęcia trudnej decyzji.
Na islandzkim wybrzeżu, w pobliżu dzielnicy Grafarvogur w Reykjaviku, orka utknęła na lądzie. Służby ratunkowe przez całą noc starały się utrzymać ją przy życiu, polewając wodą i czekając na przypływ. W końcu udało się ją zepchnąć do morza. Radość nie trwała jednak długo.
Orka dwukrotnie wyrzucona na brzeg
Następnego dnia sytuacja się powtórzyła. Tym razem ta sama orka, co potwierdziła Thora Johanna Jonasdottir, główna lekarka weterynarii w islandzkim urzędzie ds. żywności i weterynarii, znalazła się na lądzie w okolicach dzielnicy Kjalarnes. Jej stan zdrowia był na tyle zły, że specjalistom nie udało się jej pomóc. Musieli podjąć trudną decyzję o eutanazji.
Jonasdottir, będąca jedną z osób z zespołu ratowniczego, podkreśliła, że decyzja o eutanazji była podyktowana dobrem zwierzęcia. - Z perspektywy dobrostanu zwierzęcia uważamy, że była to jedyna słuszna decyzja - powiedziała, cytowana przez potral grapevine.is.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozkochuje w sobie tłumy. Jedno z najbardziej atrakcyjnych miejsc we Włoszech
Ratownicy nie mieli wyjścia
- Nie przestajemy nigdy próbować pomagać ssakom morskim, które naszym zdaniem mają realną szansę na powrót do zdrowia - dodała Jonasdottir.
Sytuacja ta pokazuje, jak trudne decyzje muszą podejmować służby w obliczu zagrożenia życia zwierząt. Mimo wysiłków, nie zawsze możliwe jest uratowanie każdego zwierzęcia, co jest bolesnym, ale nieuniknionym aspektem pracy ratowników.
Źródło: icelandreview.com/grapevine.is