Palce umarlaka. Straszny widok w polskich lasach
Grzyby przypominające trupią dłoń spotykane są w polskich lasach. Niejednemu spacerowiczowi mogą napędzić stracha. Czemu zawdzięczają swój przerażający wygląd?
Trudno zapomnieć widok tak przerażającego grzyba. Spotkać go można w lasach mieszanych na butwiejącym drewnie czy starych pniakach zagrzebanych w podłożu. Jego łacińska nazwa to Xylaria polymorpha, aktualną nadał mu w 1835 roku Robert Kaye Greville - botanik pochodzący z Nowej Zelandii i wychowany w Anglii. Polska nazwa nadana została mu z kolei przez Barbarę Gumińską oraz Wojciecha Wojewodę, polskich biologów.
Trupie palce nie takie straszne
"Palce umarlaka" to rodzaj grzyba, który rozkłada drewno i oczyszcza las z gnijących resztek. Kiedy to się dzieje powstaje próchnica użyźniająca glebę, z której korzystają okoliczne drzewa. Warto więc pamiętać, aby ich nie niszczyć, ponieważ mają ogromne znaczenie dla leśnego ekosystemu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Próchnilce liczą od 3 do 10 cm wysokości i ok. 2,5 cm grubości. Swoim kształtem przypominają małe maczugi lub trupie palce wyciągnięte ku górze lub lekko zagięte. Mają kolor ciemnosiny lub czarny. Rosną na pniach i gałęziach w towarzystwie dębów oraz buków. Często przykryte są liśćmi lub mchem. Próchnilec maczugowaty nie jest jadalny.
"Palce umarlaka" w kortowskim parku
Pod koniec sierpnia o "palcach umarlaka" pisał Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie. Okazy te znaleźć można m. in. w liczącym 200 lat parku w Kortowie.
"Nazwa faktycznie niecodzienna, ale to grzyb dość często spotykany w naszych lasach mieszanych. Rośnie na butwiejącym drewnie, zagrzebanym w podłożu albo na martwych pniakach. Jest dla człowieka niejadalny. To, co widzimy, to podkładka, czyli wytwór grzybni. W podkładce na obrzeżach znajdują się malutkie kilkumilimetrowe owocniki" – wyjaśnia dr Grzegorz Fiedorowicz - mykolog z Katedry Botaniki i Ochrony Przyrody Wydziału Biologii i Biotechnologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Źródło: gazeta.pl / Lasy Państwowe / uwm.edu.pl