Peru - Machu Picchu tonie w śmieciach
Odkryte w 1911 roku przez amerykańskiego historyka Hirama Binghama Machu Picchu jest spuścizną kultury Inków i największą atrakcją Peru. Zbudowano na skale, ponad urwistymi ścianami doliny Urubamba miasto jest niezwykle popularne. Odwiedza je rocznie ponad milion turystów. Ma to też negatywne konsekwencje dla tego miejsca. Każdy z gości zostawia po sobie ok. 2-3 kg śmieci, co przy liczbie ok. 5-6 tys. odwiedzających daje wynik średnio 14 ton każdego dnia.
Odkryte w 1911 r. przez amerykańskiego historyka Hirama Binghama Machu Picchu jest spuścizną kultury Inków i największą atrakcją Peru. Zostało zbudowane w XV w. na obszarze liczącym 5 km kw., podczas panowania jednego z najwybitniejszych inkaskich władców - Pachacuti Inca Yupanqui. Stworzone na skale miasto, ponad urwistymi ścianami doliny Urubamba, jest niezwykle popularne. Odwiedza je rocznie ponad milion turystów. Ma to też negatywne konsekwencje dla tego miejsca. Każdy z gości zostawia po sobie ok. 2-3 kg śmieci, co przy liczbie ok. 5,5 tys. odwiedzających dziennie, daje średni wynik 14 ton.
Władze usiłują poradzić sobie z rosnącą górą odpadów, jednak 2,4 tys. m n.p.m. rozwiązanie problemu nie jest łatwym zadaniem.
- Nie dysponujemy żadnym innym miejscem w mieście Machu Picchu, gdzie moglibyśmy składować śmieci. Próbowaliśmy znaleźć alternatywne rozwiązanie, ale niestety mamy tu ograniczoną przestrzeń - mówi David Gayoso, burmistrz miasta. Na problem zwracają też uwagę ONZ i UNESCO. Niestety, starania o utworzenie zakładu gospodarowania odpadami nie przyniosły oczekiwanych skutków. Nie znaleziono odpowiedniego miejsca, gdzie można byłoby je składować.
wg/udm