Pijani turyści w Zakopanem. Policja nie miała litości

Zakopiańska policja intensyfikuje kontrole osób korzystających z hulajnóg elektrycznych. We wtorek 26 sierpnia funkcjonariusze zatrzymali parę turystów z województwa mazowieckiego, która po spożyciu alkoholu jechała hulajnogami środkiem ulicy Zamoyskiego w Zakopanem.

Ten wybryk turyści zapamiętają na długo. Na szczęście nie doszło do wypadku ani kolizji drogowej, ale skończyło się solidnym uszczupleniem oszczędności piratów drogowych. Za nieodpowiedzialne zachowanie turyści zostali ukarani mandatami po tysiąc zł.

To kolejny przypadek, gdy użytkownicy hulajnóg w Zakopanem łamią przepisy, co staje się coraz większym problemem w mieście. Policja przy tej okazji przypomina, że jazda po alkoholu jest surowo zabroniona.

Czytaj też: Zachwycają się Polską. "Inaczej spędzają czas niż klasyczny turysta"

Przypomnijmy, że użytkownicy hulajnóg elektrycznych muszą przestrzegać konkretnych zasad. Dopuszczalna prędkość na hulajnodze to 20 km na godz., ale zawsze należy ją dostosowywać do warunków na drodze.

Osoby w wieku od 10 do 18 lat muszą posiadać odpowiednie uprawnienia, takie jak karta rowerowa lub prawo jazdy kat. AM, A1, B1 bądź T. Z kolei dzieci poniżej 10. roku życia nie mogą korzystać z hulajnóg na drogach. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy znajdują się w strefie zamieszkania pod opieką dorosłych.

Dodatkowo zakazane jest kierowanie w stanie nietrzeźwości, po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu. Zabrania się ponadto przewożenia innych osób oraz zwierząt, a także ciągnięcia lub holowania innego pojazdu.

Czytaj też: Coraz częściej wybierają Zakopane. Policjant zdradza, kiedy muszą interweniować

Źródło: zakopane.policja.gov.pl