Zachwycają się Polską. "Inaczej spędzają czas niż klasyczny turysta"
Turyści z krajów arabskich szczególnie rzucają się w oczy ze względu na charakterystyczny strój. Kobiety w hidżabach widać w rejonie Zakopanego na każdym kroku - w fasiągach jadących nad Morskie Oko, na Krupówkach, Gubałówce czy Równi Krupowej. - To dosyć specyficzny klient - powiedziała w rozmowie z WP Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Arabscy turyści w Zakopanem nie są już tak dużym zaskoczeniem, jak byli dwa czy trzy lata temu. Przyjeżdżają do nas coraz liczniej i chwalą nasz kraj. - Coraz więcej linii lata do Krakowa i to generuje chęć przyjazdu tutaj. Po drugie wyrobiliśmy sobie na ich rynku dobrą markę. Chętnie do nas przyjeżdżają i bardzo im się podoba - powiedziała prezes TIG.
Arabscy turyści zauroczeni Polską
Gości z Bliskiego Wschodu najbardziej zachwyca polska natura. - Przede wszystkim mówią o nieprawdopodobnej przyrodzie, o fantastycznym powietrzu, którym tu się oddycha (...). Widać, że się tutaj bardzo dobrze czują - przyznała Agata Wojtowicz.
Są jednak typem turystów, którzy w górach wypoczywają inaczej niż Polacy. Nie zobaczymy ich na wymagających i długich szlakach oraz w wysokich partiach gór. - Troszeczkę inaczej spędzają czas niż klasyczny turysta z Europy - dodała nasza rozmówczyni. Oprócz spacerów po mieście zaczynają odkrywać inne atrakcje. Można ich już spotkać na spływie Dunajcem czy w kolejce na Kasprowy Wierch.