Pijany pasażer palił w samolocie. Policja wyprowadziła go w kajdankach
Pijany 23-latek został wyprowadzony z samolotu linii Ryanair i zakuty w kajdanki po tym, jak został przyłapany na paleniu papierosów podczas lotu na Ibizę. Zajście sfilmował telefonem i udostępnił w mediach społecznościowych jeden ze współpasażerów.
Alex Jackson sfilmował moment, w którym policjanci weszli do samolotu na lotnisku w Manchesterze, aby wyprowadzić z niego 23-letniego Jacka Stringera. Jak poinformowała policja, młody mężczyzna został oskarżony o zakłócanie porządku publicznego i stanie przed sądem.
Pijany pasażer palił e-papierosa. Personel wezwał policję
- Byliśmy w samolocie. Dwóch facetów z samego przodu było absolutnie pijanych. Mieliśmy już opóźnienie, więc i tak wszyscy byli trochę zdenerwowani. Nie widziałem tego, ale najwyraźniej jeden z nich zaczął palić. Stewardesa zabrała mu elektronicznego papierosa, on poprosił o jego zwrot. Odmówiła i powiedziała, że dzwonią na policję - relacjonował Alex.
Jak dodał, 23-latek miał powiedzieć, że będzie współpracował z personelem, nie doszło też do żadnej awantury. Po jakimś czasie na pokład maszyny weszło dwóch policjantów, którzy wyprowadzili niesfornego pasażera z samolotu w kajdankach. W sumie na płycie lotniska w Manchestrze pojawiło się ośmiu funkcjonariuszy i dwie policyjne furgonetki.
Ponad 3 mln wyświetleń. "Trochę przesadzone, jeśli o mnie chodzi"
Na nagraniu widać, jak policjant ubrany w czarną kamizelkę ochronną konfrontuje się z pasażerem stojącym w przejściu. Wskazując przednie lewe drzwi, mówi, aby opuścił swoje miejsce. Jackson zamieścił film na TikToku, gdzie spotkał się z różnymi reakcjami widzów. "Trochę przesadzone, jeśli o mnie chodzi" - opisał wideo. Obejrzano je już ponad 3,1 mln razy.
"Nie można palić w samolocie, postąpili słusznie", "Nie wiem, dlaczego ludziom tak trudno jest przestrzegać zasad", "Ludzie, którzy palą w samolocie, potrzebują jakiejś terapii samokontroli", "Kajdanki i aresztowanie to trochę przesada" - komentują internauci.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
Ryanair komentuje
"Załoga tego lotu z Manchesteru na Ibizę wezwała policję przed odlotem po tym, jak znaleziono pasażera, który palił papierosy na pokładzie samolotu" - przekazał rzecznik Ryanair.
Jak czytamy w oświadczeniu, zgodnie z polityką przewoźnika korzystanie z e-papierosów jest surowo zabronione na pokładzie samolotu w każdym momencie lotu.
Źródło: The Sun