Pijany turysta zaatakował motocyklistę na Bali. Udostępniono nagranie

Nicholas Carr przyleciał z kolegą na indonezyjską wyspę w piątek, gdzie planowali spędzić 10 dni. Jednak już drugiego wieczoru wypił na tyle dużo alkoholu, że Australijczyk, co sam później przyznał, nie pamiętał, co się tej nocy działo. Lecz niektóre jego wyczyny zostały zarejestrowane i upublicznione w internecie.

Film pokazuje dwie kolizje, które spowodował Carr w mieście Kuta. Pierwsza przedstawia nadjeżdżającego motocyklistę, do którego podbiega turysta. Podskakuje i w locie kopie kierowcę, który przewraca się na ulicę razem z pojazdem.

W następnej części nagrania widać, jak urlopowicz rzuca się na maskę jadącego samochodu. Na filmie widać też, jak dwóch świadków tego zdarzenia próbuje złapać Carra.

Jednak Australijczyk spowodował tej jednej nocy znacznie więcej szkód. Wtargnął do jednego z mieszkań, atakując przebywającego tam Nyomana Purdę. Według jego relacji, Carr obalił go na podłogę, a następnie uciekł przez okno, zostawiając wszędzie ślady krwi. Australijczyk miał również wybić szyby w oknach pobliskiego sklepu.

W końcu został zatrzymany przez mieszkańców, którzy go związali. Sam doznał wielu obrażeń, więc zanim trafił do aresztu, musiał być hospitalizowany i poddany testom psychiatrycznym.

Nicholas Carr przyznał jednak, że feralnego wieczora pił dużo alkoholu, przez co niewiele pamięta ze swoich nocnych wybryków.

Wayan Wirawan, poszkodowany motocyklista, doznał tylko niegroźnych skaleczeń i otarć, ale bardziej ucierpiał jego pojazd, który musi być naprawiony. Carr zapewnił, że żałuje tego, co się stało i powiedział, że chętnie wypłaci ofiarom należne odszkodowanie.

Komendant policji w Kucie, Teuku Ricky Fadliansyah, oświadczył, że motywy działania Australijczyka są jeszcze nieznane, a dochodzenie jest w toku. Nicholasowi Carrowi za napaść grożą maksymalnie dwa lata i osiem miesięcy więzienia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl