Podróż sentymentalna. "Ożywają wspomnienia i łezka się w oku kręci"
Bajki i seriale animowane o Misiu Uszatku, Maurycym i Hawranku, Koziołku Matołku, Bolku i Lolku czy Małym Pingwinie Pik-Poku goszczą w sercach wielu pokoleń Polaków. A gdyby tak wrócić choć na chwilę do wspomnień z dzieciństwa i przenieść się do krainy zamieszkiwanej przez kultowych bohaterów? Z pomocą przychodzi Muzeum Dobranocek w Rzeszowie.
Muzeum Dobranocek w Rzeszowie to wyjątkowe miejsce na turystycznej mapie Polski. Jego pomysłodawcą jest Wojciech Jama, który przekazał pokaźną kolekcję bajkowych eksponatów związanych z historią polskich i zagranicznych animacji dla dzieci, w tym najstarszych wieczorynek emitowanych w pierwszym programie Telewizji Polskiej.
Muzeum powołano do życia w 2008 r., a uroczyste otwarcie nastąpiło 22 marca 2009 r. Obecnie liczy ponad 8 tys. eksponatów.
Na miłośników dobranocek czekają między innymi: Jacek i Agatka, Gąska Balbinka, Reksio, Bolek i Lolek, Miś Uszatek, Miś Colargol, Mały Pingwin Pik-Pok, Plastuś, Kot Filemon, Smerfy, Pszczółka Maja i wiele innych lalek przedstawiających postaci znane z polskich i zagranicznych kreskówek oraz bajek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rajski zakątek w turystycznym kraju. Widoki obłędne
Zwiedzanie Muzeum Dobranocek w Rzeszowie
Przed spotkaniem ze sławnymi bohaterami czas na małą dawkę historii. Za najstarszą polską dobranockę uznaje się "Jacka i Agatkę", którą wyemitowano 2 października 1962 r. Natomiast ostatni raz wieczorynkę puszczono w TVP1 30 sierpnia 2013 r. – była nią brytyjska "Świnka Peppa". Od tamtego czasu cykl emitowanych w telewizji o stałej porze bajek na dobranoc dla dzieci przestał istnieć.
W muzealnych zbiorach można znaleźć między innymi: oryginalne lalki filmowe, projekty, scenariusze, folie animacyjne, a także mnóstwo przedmiotów z życia codziennego, ozdobionych wizerunkami bajkowych postaci, np. książki, figurki, zabawki, plakietki czy opakowania po słodyczach.
Jedne z najcenniejszych eksponatów to oryginalne lalki z filmów kukiełkowych produkowanych w Studiu Małych Form Filmowych Se-Ma-For w Łodzi. Wielu turystów z pewnością zaciekawi także stanowisko pracy rysownika z pięknymi szkicami i różnymi dekoracjami.
Oprócz licznych przedmiotów nawiązujących do polskich produkcji, nie brakuje też tych związanych z zagranicznymi. Belgijskie "Smerfy" czy czeski (wcześniej czechosłowacki) "Krecik" to jedne z nich.
O popularności Muzeum Dobranocek ze zbiorów Wojciecha Jamy w Rzeszowie świadczą liczne opinie wystawiane w Google przez turystów i ocena 4,6 na 5 przy ponad 1,6 tys. głosów.
"Ogromna przyjemność obejrzenia historii powstawania dobranocek z mojego dzieciństwa. Dzieciom i młodzieży też się bardzo podobało. No i sala kinowa, gdzie można posiedzieć i pooglądać te retro bajeczki jest super sprawą" – komentuje internautka Ewa.
"Dla pokolenia lat 70. i 80. muzeum to skok w przeszłość, swoisty portal do tamtych czasów, gdy z wypiekami na twarzy czekaliśmy na dobranockę. Zbiory obfite, różnorodne (zabawki, gadżety, plakaty, historyjki z gum do żucia itd.). Jest też salka kinowa, gdzie można obejrzeć Reksia. Brakowało mi kącika z pamiątkami - magnesy, pocztówki, cokolwiek, aby wizytę w Muzeum Dobranocek upamiętnić" – ocenia pani Katarzyna.
"Super miejsce dla dorosłych i dla dzieci. Ożywają wspomnienia sprzed lat i łezka się w oku kręci. A jak wchodzisz do sali projekcyjnej i widzisz Bolka i Lolka - czujesz się jakbyś znów miał 8 lat" – dodaje pan Marcin (pisownia opinii oryginalna).
Praktyczne informacje o Muzeum Dobranocek w Rzeszowie
Muzeum Dobranocek mieści się przy ul. Mickiewicza 13 w Rzeszowie. Jest czynne od wtorku do piątku od godz. 9 do godz. 17, a w soboty i niedziele od godz. 10 do godz. 18. W poniedziałki pozostaje zamknięte dla odwiedzających.
Bilet normalny kosztuje 12 zł, a ulgowy dla uczniów, studentów, emerytów, rencistów, osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów 6 zł. Dzieci do trzeciego roku życia wchodzą bezpłatnie. Bilety można kupić na miejscu w kasie lub za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej muzeum. Zwiedzanie trwa około 30 minut. Chcąc obejrzeć różne dobranocki w sali projekcyjnej, warto zarezerwować trochę więcej czasu.