Podróżuje po całym świecie i jeszcze jej za to płacą. W czym tkwi jej sekret?
Praca od godz. 9 do 17 była dla niej udręką, dlatego Hayley Anderson z podróżowania po świecie uczyniła sposób na zarabianie pieniędzy. I to wcale niemałych. Za jeden sponsorowany post na Instagramie dostaje nawet 2400 zł.
Czy można realizować wielkie, związane z podróżami pasje i jednocześnie dostawać za to pieniądze? Do niedawna wydawało się, że takie rzeczy możliwe są jedynie w filmach. Ale w dobie mediów społecznościowych nie brakuje ludzi, którzy funkcjonują właśnie w ten sposób. Do grona tego należy także Hayley Anderson. Gdyby przygotowywała konwencjonalne CV do pracy, to w rubryce zainteresowania umieściłaby z pewnością dwie rzeczy: podróże i fotografię. Podkreśla jednak, że sama myśl o zatrudnieniu w tradycyjnej formule wywołuje u niej stany lękowe. Na swoje szczęście Australijka na co dzień nie ma zwykłej pracy, a na życie zarabia, robiąc rzeczy, które inni do życiorysów wpisują właśnie w rubrykę hobby. Kobieta jeździ po świecie i robi zdjęcia.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Hayley pochodzi z położonego we wschodniej Australii miasta Gold Coast. Ale na co dzień trudno ją tam zastać. 25-letnia kobieta od dwóch lat głównie przemieszcza się z miejsca na miejsce i wykonuje niezwykłe zdjęcia, które następnie publikuje na Instagramie. Za każdy sponsorowany post, zamieszczony w serwisie społecznościowym, podróżniczka dostaje od 450 do nawet 900 dolarów australijskich (od 1200 do 2400 zł). Są to pieniądze pochodzące od właścicieli marek, z którymi stale współpracuje. Finansowo wychodzi na tym całkiem nieźle. Prowadzi także bloga, na którym znaleźć można jej relacje z kolejnych podróży.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
kacje.pl
Młoda globtroterka kocha egzotykę. Na wielu jej zdjęciach można podziwiać sielskie krajobrazy – palmy, wyspy, piaszczyste plaże i lazurową wodę. Wśród miejsc, w których gościła do tej pory, znajdują się m.in.: Malediwy, Jordania, Oman, Filipiny czy Indonezja. Wielokrotnie była też w Tajlandii. W jednym z wywiadów przyznała, że to właśnie po wizycie w tym położonym w Azji Południowo-Wschodniej kraju, który odwiedziła pierwszy raz wraz z rodziną, gdy miała 15 lat, zrodziła się u niej wielka podróżnicza pasja. Ale dziś nie ogranicza się jedynie do turystycznych rajów. Na trasach jej podróży często znajdują się też kraje słynące z pięknej, surowej przyrody albo bogatego kulturowego dziedzictwa. Do tej pory dotarła m.in.: do Grecji, Albanii, Danii, na Węgry, do Czech, Norwegii, Niemiec, Austrii, Szwajcarii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Francji czy Włoch. W Polsce zachwycała się magicznym Krakowem oraz spektakularnymi krajobrazami znad Morskiego Oka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Oczywiście fotografie wykonywane przez nią podczas kolejnych wypraw nie są zwyczajnymi zdjęciami z podróży. Hayley przykłada dużą wagę do wyboru zdjęć. Starannie też planuje, co znajdzie się w kadrze. Wszystkie zdjęcia robione są przez nią profesjonalnym sprzętem. Blogerka nie ukrywa także, że poddawane są starannej obróbce i wzbogacane o filtry. Kobieta uwielbia spędzać czas, pracując nad zebranymi materiałami, chętnie bawi się różnymi ustawieniami. Co ciekawe, potem można kupić u niej również informacje na temat ustawień filtrów, jakie stosuje na swoich fotografiach.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Liczba osób, które obecnie subskrybują jej profil na Instagramie, robi wrażenie. Na tę chwilę jest to aż 127 tysięcy internautów. Jak zaznacza, stara się być przy tym wszystkim systematyczna i utrzymywać zainteresowanie osób, które śledzą jej poczynania, dlatego każdego dnia zamieszcza nowe posty.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Wiele chwil zajmuje jej nie tylko edycja zdjęć i interakcje z internautami, ale też planowanie kolejnych podróży. Choć jej przygoda trwa już dwa lata, Hayley ani myśli o robieniu sobie przerwy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Nie mam planów, by w najbliższej przyszłości zwolnić – wyznała 25-latka na łamach "Daily Mail". - Myśl o powrocie do domu i rozpoczęciu normalnej pracy wywołuje u mnie niepokój. Zawsze wiedziałam, że chcę robić właśnie to. Wiedziałam, że chcę podróżować po świecie jako fotograf, więc dlaczego miałabym nie zarabiać, robiąc rzeczy, które kocham najbardziej.
Trwa ładowanie wpisu: instagram